Aktualizacja: 30.06.2025 22:11 Publikacja: 06.08.2024 11:40
Foto: REUTERS/Lisa Leutner
Korespondencja z Paryża
Szwed, który pięciometrową tyczką od czterech lat wykuwa swój pomnik, samodzielnie przeniósł granicę marzeń z 6.16 m - tam doleciał wcześniej jedynie jego idol z lat młodości, a później przyjaciel Francuz Renaud Lavillenie - na 6.25 m i ten ostatni wynik osiągnął w dodatku na największej scenie sportowego świata, czyli w olimpijskim finale.
To, czy jako pierwszy tyczkarz od Boba Richardsa (1956) obroni tytuł mistrza olimpijskiego, nie było kwestią wątpliwości. Dziś już nikt nie zastanawia się, czy Duplantis wygra kolejny konkurs, lecz w jakim stylu to zrobi oraz czy znów przesunie granicę wyobraźni. Nie czekaliśmy długo, aby znów zobaczyć, że możliwości człowieka sięgają jeszcze dalej i jeszcze wyżej, bo poprzednio rekord świata (6.24 m) pobił w kwietniu, podczas zawodów Diamentowej Ligi w Xiamen.
Dołącz do 42 000 biegaczy, by pomóc osobom z niepełnosprawnościami
W niedzielę kończącą długi majowy weekend na mityngu Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup startowały nie tylko g...
Wydarzenie, które od 14 lat wspiera i promuje transplantologię, odbędzie się 10 maja w Wiśle. W przededniu wydar...
Przed nami 14. edycja Poland Business Run, czyli największej charytatywnej sztafety biznesowej w Polsce. W zeszł...
Święto chodu sportowego w ścisłym centrum Warszawy.
W niedzielę kończącą długi weekend – 4 maja 2025 r. – największe gwiazdy światowego chodu sportowego wystartują...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas