Zawody odbywają się na Stadionie Olimpijskim, tam gdzie odbywały się igrzyska w 1960 roku i mistrzostwa Europy w 1974 roku. Polska reprezentacja liczy 96 osób. Dla większości naszych czołowych zawodników to generalny sprawdzian przed igrzyskami, dla innych ostatnia szansa, by zdobyć minima na Paryż.
W piątek zawód sprawiła sztafeta mieszana 4 x 400 m. Zajęła dopiero siódme miejsce i to dzięki dyskwalifikacji Francuzów. Drugiego dnia mistrzostw było dużo lepiej. Prognozy dawały Polakom co najwyżej jeden medal. Były dwa.
Pia Skrzyszowska z drugim wynikiem w historii polskiej lekkoatletyki
Sprawdziły się wiadomości o wysokiej formie Pii Skrzyszowskiej. Lekkoatletka z Warszawy od kilku sezonów robi regularny postęp w biegu na 100 m przez płotki, ale nie udawało się jej złamać granicy 12,50.
Czytaj więcej
Pia Skrzyszowska jako pierwsza Polka została medalistką halowych mistrzostw świata w biegu na 60 metrów przez płotki i brązowy krążek podlała za metą łzami. Złoto zdobyła Devynne Charlton, która pobiła rekord globu (7.65).
W Rzymie bez problemu – jako jedyna z czterech reprezentantek Polski – pewnie awansowała do finału. W biegu po medale, najszybszym w historii mistrzostw Europy, zajęła trzecie miejsce. Czas – 12,42. A to oznacza rekord życiowy i drugi wynik w tabelach wszech czasów polskiej lekkiej atletyki. Wyprzedzą ją już tylko Grażyna Rabsztyn z rekordem Polski 12,36, ustanowionym na stadionie Skry w Warszawie w 1980 roku.