Rosjanie znowu grali nieczysto. Jak ratowano Daniła Łysenkę

Szefowie federacji sfałszowali badania i wymyślili szpital, żeby ratować gwiazdora skoku wzwyż Daniła Łysenkę. Działali bezczelnie, nawet jak na standardy rosyjskie.

Aktualizacja: 18.02.2021 22:35 Publikacja: 18.02.2021 19:30

Rosjanie znowu grali nieczysto. Jak ratowano Daniła Łysenkę

Foto: filip bossuyt from Kortrijk, Belgium, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons

Pięciu prominentnych członków władz rosyjskiej federacji (RusAF), wśród nich jej były szef Dmitrij Szlachtin, zostało wyrzuconych z dworu królowej sportu. Czteroletnie dyskwalifikacje (najwyższe możliwe) wymierzyła im Athletics Integrity Unit (AIU), czyli zbrojne ramię World Athletics do walki z dopingiem. Śledztwo trwało 15 miesięcy.

Rosjanie grali nieczysto, choć w 2018 roku byli już na cenzurowanym po obnażeniu wspieranego przez państwo systemu dopingowego. Stawka była jednak wysoka, bo na unikaniu kontroli antydopingowych wpadł Łysenko, czyli wicemistrz świata, który kilka dni wcześniej skoczył 240 cm, osiągając szósty wynik w dziejach konkurencji.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Lekkoatletyka
Upadek domu Ingebrigtsenów. Czy ojciec jednego z najlepszych biegaczy świata krzywdził dzieci?
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna znów pobił rekord świata. Czy zrobił to uczciwie?
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego. Najstarszy polski mityng wraca na Stadion Śląski
Lekkoatletyka
Grand Slam Track. Michael Johnson szuka Świętego Graala
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Lekkoatletyka
Klaudia Siciarz kończy karierę. Niespełniona nadzieja polskich płotków