Przez dwa lata Festiwal dojrzewał, w trzecim roku życia jest wydarzeniem sportowym i rekreacyjnym, które ma już renomę, ściąga w sprinterskim tempie coraz więcej uczestników i buduje dobrą markę.
Organizatorzy z Fundacji Instytut Studiów Wschodnich przygotowują dla biegaczy liczne malownicze trasy w Beskidzie Sądeckim. Centrum Festiwalu jest w Krynicy-Zdroju, termin wrześniowy (tym razem 7–9). Wielkie bieganie zaczyna się tuż po zakończeniu Forum Ekonomicznego, a bogaty zestaw atrakcji zadowoli każdego: od dzieciaka biegającego po krynickim deptaku po wyczynowca zdolnego przebiec 100 km po górach lub 42 km i 195 m w maratonie.
Kto był i widział, ten wie, że Festiwal Biegowy nie zostawia chwili na nudę. Niektórzy uczestnicy potrafią startować codziennie. Podstawowe biegi, które ściągają do Krynicy najbardziej ambitnych miłośników biegania, to flagowy Koral Maraton, rozgrywany tradycyjnie w niedzielę, sobotni ultramaraton na dystansie 100 km nazwany Biegiem Siedmiu Dolin (tym razem będzie on także jedną z eliminacji najsłynniejszego ultramaratonu na świecie: Ultra Trail du Mont-Blanc). Są też biegi na Jaworzynie, specjalność okolicy, wyścigi po trasie, która za rok będzie miejscem mistrzostw świata w biegach górskich w stylu anglosaskim.
Popularność zdobyła także Życiowa Dziesiątka, czyli bieg na trasie Krynica – Muszyna, który ze względu na stały lekki spadek terenu daje startującym doskonałą możliwość poprawienia rekordu życiowego na dystansie 10 km. Najmłodsi (oraz panie w każdym wieku) mają dla siebie, jak poprzednio, Biegi Deptaka (czyli maratony w wersji mini, od 420 m), starsi mogą spróbować sił w Giełdowej Mili lub w Biegach Małopolskich, także po ulicach Krynicy. Dla tych, którzy lubią współzawodnictwo drużynowe, przygotowano sztafety od maratońskiej po taką, w której na jednej zmianie wystarczy przebiec kilometr.