Pistorius: poważne argumenty obrony

Oscar Pistorius przed sądem: waży się sprawa zwolnienia za kaucją i złagodzenia kwalifikacji czynu. Policja zmienia głównego śledczego.

Publikacja: 22.02.2013 00:39

Czwartkowe przesłuchania miały wreszcie doprowadzić sędziego Desmonda Naira do decyzji o zwolnieniu (lub nie) oskarżonego za kaucją, ale ogłoszenie tego wyboru nadal się opóźnia.

Prokurator Gerrie Nel dowodził, że nawet gdyby przyjąć wersję, że Pistorius omyłkowo zastrzelił swą dziewczynę, to celowo zabił domniemanego włamywacza. Że strzelał cztery razy właśnie w tym celu. – Obrona nie udowodniła, że zaistniały wyjątkowe okoliczności, które pozwalają na zwolnienie za kaucją – stwierdził.

Obrońca sportowca Barry Roux powiedział, że śmierć Reevy Steenkamp nie powinna być rozważana jako morderstwo z premedytacją, gdyż śledztwo nie tylko nie wskazało znaczących dowodów premedytacji, ale nawet dowodów, że to było morderstwo.

Próbując wspierać wersję o włamywaczu, Roux dodał, że ofiara strzałów Pistoriusa miała udać się do łazienki z powodów całkowicie naturalnych, gdyż miała pusty pęcherz. Prokurator kontrował, mówiąc, że być może opróżnienie miało swój powód w strachu przed agresją sprintera. Obrońca sugerował, że oskarżony, gdyby naprawdę tego chciał, mógł zastrzelić dziewczynę także w łóżku i, że zabarykadowanie się pani Steenkamp w łazience mogło być reakcją na krzyk Pistoriusa o obecności włamywacza w domu.

Gdy prokurator Nel twierdził, że położenie telefonów komórkowych Pistoriusa i jego dziewczyny w łazience wskazuje na awanturę, nawet sędzia Nair oświadczył, że lekkoatleta mógł je tam położyć po strzałach. Gerrie Nel usiłował przekonywać sędziego, że biegacz, wracając spod drzwi łazienki do łóżka po broń, powinien zauważyć nieobecność dziewczyny, że świadkowie awantur w domu sportowca składali zeznania pod przysięgą, że biegacz ma dom we Włoszech, w którym mógłby się ukryć po ewentualnym zwolnieniu za kaucją.

Obrońca dowiódł, że dom we Włoszech nie jest własnością Pistoriusa, że trzymanie broni w domu jest rzeczą racjonalną w RPA, podważał także kompetencje głównego śledczego Hiltona Bothy, zwłaszcza w dziedzinie balistyki.

Dla oskarżycieli Pistoriusa niezręcznym odkryciem było także to, że Botha sam miał stanąć przed sądem pod zarzutem usiłowania zabójstwa, gdyż po pijanemu miał ostrzelać z kolegami przejeżdżające ulicą auto. Choć te zarzuty tymczasowo wycofano, to pani komisarz Riah Phiyega po czwartkowej rozprawie przekazała mediom decyzję, iż Botha zostanie zastąpiony przez „najstarszego rangą detektywa" w RPA Vinesha Moonoo.

Sędzia Nair zasugerował stronom, że rozważa obniżenie kwalifikacji czynu Pistoriusa jako zawinionego zabójstwa, ale wskazał również, że zwolnienie sportowca z aresztu mogłoby wywołać publiczne oburzenie, gdyż znany jest powszechnie fakt, że był on aresztowany poprzednio za groźby karalne kierowane do byłego chłopaka Reevy Steenkamp.

Ciąg dalszy rozprawy w piątek.

Czwartkowe przesłuchania miały wreszcie doprowadzić sędziego Desmonda Naira do decyzji o zwolnieniu (lub nie) oskarżonego za kaucją, ale ogłoszenie tego wyboru nadal się opóźnia.

Prokurator Gerrie Nel dowodził, że nawet gdyby przyjąć wersję, że Pistorius omyłkowo zastrzelił swą dziewczynę, to celowo zabił domniemanego włamywacza. Że strzelał cztery razy właśnie w tym celu. – Obrona nie udowodniła, że zaistniały wyjątkowe okoliczności, które pozwalają na zwolnienie za kaucją – stwierdził.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Lekkoatletyka
Ewa Swoboda zgubiła radość. „Nic mnie nie cieszy, biegania już nie kocham”
Lekkoatletyka
Orlen Cup. Jakub Szymański pobił rekord Polski i poczuł się mocarzem
Lekkoatletyka
Być jak Grant Holloway. Polski płotkarz Jakub Szymański najszybszy na świecie
Lekkoatletyka
Orlen Cup nadzieją na rekordy. Polacy dużo chcą, ale niczego nie obiecują
Lekkoatletyka
Lekkoatletyczny gwiazdozbiór już w sobotę w Łodzi. Czas na ORLEN Cup 2025!