Tylko starsi pamiętają, że na starcie pierwszego warszawskiego Biegu Niepodległości w 1989 roku stanęło na placu Zamkowym 100 osób. Ćwierć wieku później organizatorzy – Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji – musieli wprowadzić ograniczenia, by aleja Jana Pawła II i aleja Niepodległości wytrzymały tłok na trasie.
Bieg Niepodległości trochę wędrował po stolicy, ale od kilku lat ma już dość trwałą formę, typową dla ważnych biegów miejskich: dystans 10 kilometrów, trasa blisko centrum, tak, by można było łatwo kibicować uczestnikom.
Spodziewanych jest 12 tysięcy uczestników. Start w Alei Jana Pawła II o godz. 11
Spodobał się amatorom, ściąga też wyczynowców. Renomę zbudował z powodu dnia, w którym jest organizowany, ale także dlatego, że ma wsparcie sponsorów i warszawiaków. Frekwencja po raz pierwszy sięgnęła limitu przewidzianego dla tej imprezy (12 tysięcy), ale rejestracja tej liczby biegaczy trwała tylko 32 godziny.
Dla części startujących ważne jest także to, że warszawski bieg zaliczany jest do coraz bardziej popularnej Ligi Festiwalu Biegowego – finał tego cyklu zaplanowany jest na początku września 2014 roku w Krynicy-Zdroju, przy okazji Forum Ekonomicznego.