Finisz twarzą do stadionu

Niedzielny półmaraton ?to pierwsza z najważniejszych imprez biegowych tego sezonu.

Publikacja: 27.03.2014 01:36

Punktualnie o godz. 10 w niedzielę strzał startowy da sygnał do startu najważniejszego polskiego półmaratonu, który przez dziewięć lat wypracował sobie mocną markę w Europie. Pierwsi zawodnicy na mecie na Stadionie Narodowym spodziewani są już około godz. 11. Być może tegoroczny triumfator dobiegnie szybciej niż zwycięzca z zeszłego roku, Kenijczyk Martin Mukule, który przebiegł 21-kilometrową trasę w czasie 1:02.49. Najlepsza wśród pań powinna się pojawić kilkanaście minut później. Rok temu sklasyfikowana jako pierwsza Olga Kalendarova-Ochal pokonała dystans z czasem 1:14.04.

Uczestnicy pobiegną Alejami Jerozolimskimi, potem pod Pałacem Kultury, a następnie Krakowskim Przedmieściem i Konwiktorską dostaną się na Wisłostradę. Na wysokości Podchorążych zboczą do Łazienek. Do mety dotrą przez most Poniatowskiego.

– Tegoroczna trasa jest atrakcyjniejsza niż zeszłoroczna – przebiega przez Łazienki, a na trasie znalazł się podbieg ulicą Agrykola. Uczestnicy finiszować będą twarzą do stadionu, który poprzednio zostawiali z tyłu – mówi Magdalena Skrocka-Kołodziejska z Fundacji „Maraton Warszawski".

Niewykluczone, że w tym roku pobity zostanie kolejny rekord frekwencji. W 2013 r. mimo kilkustopniowego mrozu wystartowało ponad 10 tysięcy osób. W tym, przy bardziej sprzyjającej aurze, biegaczy powinno być więcej.

Dopingować będzie im można w czterech punktach przygotowanych dla kibiców. Poza Monster Truckiem na moście Poniatowskiego, w specjalnych punktach przy Rotundzie, Agrykoli i na odcinku Wisłostrady od Ludnej do Górnośląskiej będzie można wsiąść do autobusu typu Double-Decker i zagrzewać biegaczy do walki razem z bębniarzami i animatorami.

W pakiecie startowym każdy uczestnik znajdzie kartę od PZU Zdrowie z kodem rabatowym, który daje 50 zł na zakup Programu Zdrowie na portalu dla biegaczy pzuzdrowie.pl. Program obejmuje dostęp do wideochatów z ortopedą, dietetykiem, fizjoterapeutą. W jego ramach można będzie również skorzystać z abonamentu medycznego PZU ze zniżką na wizyty u lekarzy.

Punktualnie o godz. 10 w niedzielę strzał startowy da sygnał do startu najważniejszego polskiego półmaratonu, który przez dziewięć lat wypracował sobie mocną markę w Europie. Pierwsi zawodnicy na mecie na Stadionie Narodowym spodziewani są już około godz. 11. Być może tegoroczny triumfator dobiegnie szybciej niż zwycięzca z zeszłego roku, Kenijczyk Martin Mukule, który przebiegł 21-kilometrową trasę w czasie 1:02.49. Najlepsza wśród pań powinna się pojawić kilkanaście minut później. Rok temu sklasyfikowana jako pierwsza Olga Kalendarova-Ochal pokonała dystans z czasem 1:14.04.

Lekkoatletyka
Upadek domu Ingebrigtsenów. Czy ojciec jednego z najlepszych biegaczy świata krzywdził dzieci?
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna znów pobił rekord świata. Czy zrobił to uczciwie?
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego. Najstarszy polski mityng wraca na Stadion Śląski
Lekkoatletyka
Grand Slam Track. Michael Johnson szuka Świętego Graala
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Lekkoatletyka
Klaudia Siciarz kończy karierę. Niespełniona nadzieja polskich płotków