Maraton Warszawski zapoczątkował wielką modę na bieganie

– Ostatnia niedziela września to stołeczne święto biegania – mówi Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki o 36. PZU Maratonie Warszawskim.

Publikacja: 26.09.2014 01:01

Maraton Warszawski zapoczątkował wielką modę na bieganie

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Coraz więcej osób bierze udział w tej imprezie, coraz więcej też wychodzi na trasę, by dopingować biegaczy. To zasługa tego maratonu.

Wojewoda mazowiecki pięć razy brał udział w PZU Maratonie Warszawskim. W tym roku nie pobiegnie, ale weźmie udział w biegu na pięć kilometrów. – Ten maraton zmienił Warszawę. To on zapoczątkował modę na bieganie. Gdy Marek Tronina zajął się w, bodajże, 2001 roku organizacją, było 400 uczestników, na których trąbili wściekli kierowcy – wspomina Jacek Kozłowski. Dodaje, że teraz ostatnia niedziela września to warszawskie święto biegania, które gromadzi ponad 10 tys. uczestników i co najmniej drugie tyle widzów. – To największy maraton w Polsce i jeden z najlepiej ocenianych w Europie – mówi Jacek Kozłowski.

Wspomina, że kiedy w 1999 roku zaczynał regularne bieganie, to w stołecznym parku Skaryszewskim był sam.

– Teraz biega tylu ludzi, a we wrześniu widać co roku, jak wielu przygotowuje się do maratonu. Bieganie to pozytywne uzależnienie, bieganie to więcej zdrowia, a Maraton Warszawski to sukces naszego miasta – podkreśla wojewoda Kozłowski.

Prawnik Jarosław Onyszczuk biegł w jesiennym maratonie cztery razy. – W tym roku nie mogę. Nie pozwalają mi obowiązki zawodowe – tłumaczy. Dodaje, że z roku na rok widać zmiany w samym biegu oraz w kibicowaniu. – Warszawiacy z większym entuzjazmem wspierają biegaczy ?– dodaje Jarosław Onyszczuk.

Piotr Guział, burmistrz Ursynowa, też brał udział w PZU Maratonie Warszawskim. – To wielkie święto sportu, rekreacji. To święto dla wszystkich bez względu na ich wiek, płeć czy pozycję zawodową. Tutaj każdy może zostać maratończykiem, widząc te 10 tys. uśmiechniętych twarzy, które biegną przez Warszawę – mówi burmistrz Guział.

Wspomina, że sam zdecydował się na udział w PZU Maratonie Warszawskim, po tym jak dwa lata temu kibicował biegaczom. – Zobaczyłem wtedy, że biegną w nim tak różnorodni ludzie, że uznałem, że ja też mogę wystartować – mówi burmistrz Guział. Pobiegł w PZU Maratonie Warszawskim w ubiegłym roku. W tym, niestety, nie będzie to możliwe.

Kilka dni temu samorządowiec miał kontuzję podczas skoku ze spadochronem.

Polityk wierzy, że uda mu się wystartować w maratonie za rok, a jeszcze w tym roku chce pobiec w Biegu Niepodległości. W niedzielę będzie kibicował biegaczom.

Po raz pierwszy pobiegnie warszawski radny Tomasz Zdzikot. – Organizatorzy tej imprezy mają ogromne zasługi w popularyzowaniu biegania jako najprostszej formy aktywności sportowej – mówi radny Zdzikot. Podkreśla, że PZU Maraton Warszawski doskonale się rozwija.

– Zaczynał od grupki kilkuset zapaleńców, a teraz startuje w nim ponad 10 tys. osób. Ta impreza daje szansę nie tylko tym najlepszym, ale też debiutantom takim jak ja – mówi Tomasz Zdzikot. – Trochę się obawiam startu, bo to będzie mój pierwszy życiowy maraton, ale liczę, że dam radę. Dobrze się przygotowywałem– dodaje samorządowiec.

Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy

Maraton Warszawski jest największym maratonem odbywającym się w Polsce. Już po raz 36. zgromadzi tysiące uczestników. Wyjątkowy przebieg biegu, obok najważniejszych miejsc i obiektów w stolicy, jest zachwalany przez uczestników. Przy jego trasie ?co roku dopingują ich tysiące kibiców. To właśnie dzięki tej wyjątkowej atmosferze zapewnianej przez warszawiaków maratończycy mogą osiągać coraz lepsze wyniki. Możemy być dumni, że to właśnie Warszawa stała się miejscem zmagań biegowej elity. Dodatkowo w przeddzień zawodów wokół Stadionu Narodowego dla wszystkich warszawiaków przygotowano moc sportowych atrakcji. Dzieci będą mogły uczestniczyć w serii biegów oraz w wieloboju sportowym, a starsi podziwiać zmagania ?w maratonie hand-bików, meczu rugby i koszykówki na wózkach.

Lekkoatletyka
Diamentowa Liga. Armand Duplantis i Jakob Ingebrigtsen wrócą do Polski po pierścień
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Lekkoatletyka
Sebastian Chmara prezesem PZLA. Nie miał konkurencji
Lekkoatletyka
Medal po latach. Polacy trzecią drużyną Europy w Gateshead
Lekkoatletyka
Ile kosztuje sprzęt do biegania? Jak i gdzie trenować? Odpowiedzi w Zakopanem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Lekkoatletyka
Rebecca Cheptegei nie żyje. Olimpijka została podpalona żywcem