Reklama
Rozwiń

Trzeba spojrzeć w lustro

Serbia – Polska 77:72. Ten mecz można było wygrać, ale konieczny był wysiłek całej drużyny. Nie tylko Gortata i rezerwowych

Aktualizacja: 14.09.2009 06:35 Publikacja: 14.09.2009 06:30

Trzeba spojrzeć w lustro

Foto: ROL

– Jestem bardzo rozżalony naszą grą – mówił Marcin Gortat, który nie opuścił boiska nawet na sekundę. – Jesteśmy na siebie wściekli – komentował Szymon Szewczyk, jeden z najwaleczniejszych zawodników zespołu. Był na parkiecie, gdy drużyna odrabiała 16-punktową stratę.

Reprezentacja Polski przegrała spotkanie, w którym zwycięstwo dawało olbrzymią szansę na awans do ćwierćfinału. Na razie jednak nic nie jest jeszcze przegrane. W grupie F tylko niepokonana w turnieju Turcja zapewniła sobie w sobotę grę w fazie pucharowej w Katowicach, tak jak już w piątek uczyniły to Grecja i Francja w grupie E.

W przypadku pozostałych zespołów możliwych jest jeszcze wiele wariantów. Nawet porażka w dzisiejszym meczu ze Słowenią nie odbiera nam nadziei. I tak będzie decydował zaplanowany na środę mecz z mistrzem świata Hiszpanią.

Już początek spotkania z Serbią w wypełnionej ponad 10 tysiącami widzów hali Arena w Łodzi zapowiadał kłopoty. Rywale prowadzili 7:0, ale w przeciwieństwie do przegranego meczu z Turcją udało się ich dogonić. W 6. minucie prowadziliśmy nawet 12:10 i do końca pierwszej kwarty toczyliśmy równy pojedynek głównie dzięki trzem trzypunktowym rzutom Michała Ignerskiego.

Potem było już coraz gorzej. Serbowie grali według dobrze opracowanego schematu: szybko rozgrywali piłkę po obwodzie i trafiali z dystansu (do przerwy 6/11 za trzy) lub bliższej odległości. Pod koszem ich mocnym punktem był Nenad Krstić z Oklahoma City Thunder.

Polacy gubili piłkę, nie potrafili sprawnie przejść na połowę rywala. Najładniejsze akcje meczu, takie jak wysokie podania nad obręcz Davida Logana i Łukasza Koszarka do Gortata, który z powietrza pakował piłkę do kosza, przeplatali najgłupszymi stratami w turnieju.

Po przerwie mieli do odrobienia siedem punktów, ale przewaga rywali szybko wzrosła. Przy stanie 40:56 w 26. minucie trener Muli Katzurin sięgnął po ostatnią deskę ratunku. Z ławki rezerwowych wprowadził do gry Szewczyka, Michała Chylińskiego, Krzysztofa Roszyka i Koszarka, zostawiając na parkiecie tylko Gortata.

Tak zestawiona piątka, walcząc na całym parkiecie, w kilka minut odrobiła niemal całą stratę. W 35. minucie Koszarek, najlepszy zawodnik polskiego zespołu (16 pkt, 4 asysty, 3 przechwyty), najpierw zdobył spod kosza punkty zmniejszające stratę do 62:64, a po wybronieniu kolejnej akcji rywali rzucał w kontrataku za trzy. Gdyby wtedy trafił...

Przegraliśmy drugi kolejny mecz w sytuacji, gdy rywal powstrzymał Davida Logana (10 punktów). Na domiar złego drugi nasz snajper Maciej Lampe zdobył tylko dwa punkty. Dotychczas obydwaj zdobywali do spółki średnio 35 punktów w meczu, tym razem poprzestali na bardziej niż skromnym dorobku. Ich słaba dyspozycja to największa zagadka sobotniego wieczoru w Łodzi. Nawet jeśli trener Dusan Ivković twierdzi, że ustawił przeciw nim całą obronę.

– Jeśli pierwsza piątka wychodzi na parkiet i jest minus 16, a zastępuje ją druga i odrabia te straty, to coś musi znaczyć. Ktoś tutaj chce grać, a ktoś nie chce. Niektórzy z kolegów powinni dzisiaj spojrzeć w lustro i pomyśleć, czy zrobili wszystko, żeby ten mecz wygrać. Przeciwko Słowenii musimy zagrać normalną, prawdziwą koszykówkę, w której każdy chce wygrać, w której nauczymy się do siebie podawać. Mam nadzieję, że każdy zrehabilituje się za to, co się dzisiaj wydarzyło – mówił po meczu rozgoryczony Gortat.

[i]-Marek Cegliński z Łodzi[/i]

[ramka][b]Grupa F (Łódź)[/b]

• Turcja – Hiszpania 63:60 (20:22, 16:12, 13:14, 14:12) • Polska - Serbia 72:77 (22:23, 14:20, 17:19, 19:15). Polska: M. Gortat 16, 9 zb., 2 bl., M. Ignerski 13, 5 zb., D. Logan 10, 6 as., M. Lampe 2, K. Szubarga 2 oraz Ł. Koszarek 16, 4 as., S. Szewczyk 7, 6 zb., K. Roszyk 4, M. Chyliński 2. Serbia: N. Krstić 18, M. Teodosić 13, U. Tripković 12, M. Tepić 11, N. Velicković 10, N. Bjelica 5, K. Perović 4, I. Paunić 2, S. Marković 2, M. Macvan 0.• Słowenia - Litwa 81:58 (28:18, 15:8, 19:13, 19:19).

1. Turcja 3 6 234:205

2. Słowenia 3 5 245:217

3. Serbia 3 5 212:209

4. Hiszpania 3 5 207:213

5. Polska 3 5 227:239

6. Litwa 3 3 209:251

Do rozegrania - 14 września: • Hiszpania – Litwa (15.45) • Słowenia – Polska (18.15) • Serbia – Turcja (21.00).

16 września: • Litwa – Serbia (15.45) • Polska – Hiszpania (18.15) • Turcja – Słowenia (21.00)

[b]Grupa E (Bydgoszcz)[/b]

• Macedonia – Niemcy 86:75 (18:14, 18:22, 26:14, 24:25).

• Grecja – Rosja 65:68 (12:21, 20:18, 15:9, 18:20).

• Chorwacja – Francja 79:87 (21:19, 25:22, 10:22, 23:24).

1. Francja 4 8 309:265

2. Grecja 4 7 311:266

3. Rosja 4 6 267:269

4. Chorwacja 4 5 287:296

5. Niemcy 4 5 292:313

6. Macedonia 4 5 268:325

Do rozegrania - 15 września: • Rosja – Macedonia (15.45) • Francja – Grecja (18.15) • Niemcy – Chorwacja (21.00)Do ćwierćfinału awansują po cztery najlepsze zespoły z grupy. Wszystkie mecze na żywo w TVP Sport, spotkania Polaków także w TVP 2.

[srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[b]Łukasz Koszarek rozgrywający reprezentacji Polski[/b]

Graliśmy falami i mieliśmy za dużo strat, żeby dogonić i przegonić Serbię. To za mądry zespół. Zaczęliśmy zanadto ospale i to się za długo ciągnęło. Na początku korzystny wynik utrzymywał Michał Ignerski, bo świetnie trafiał z dystansu, ale w całym meczu tak skutecznie rzucać się nie da. Mieliśmy przebłyski dobrej gry, ale też w obronie pozwalaliśmy rywalom na zyt wiele. Serbowie odskoczyli i pozostała nam tylko szaleńcza pogoń.

Staraliśmy się wykorzystywać umiejętności Davida Logana. Jednak każdy następny rywal będzie przygotowany na grę przeciwko niemu. Będziemy musieli sobie z tym poradzić. Mój rzut za trzy punkty w 35. minucie? Chyba trochę się pospieszyłem. To był ważny moment meczu. Skoro szło mi w poprzednich akcjach, starałem się iść za ciosem. Cóż, nie udało się.Co teraz? Do ostatniego meczu w Łodzi pozostaniemy z szansami na awans. Może wystarczyć nawet jedno zwycięstwo. Jeszcze wszystko przed nami. Na pewno każdy mecz będzie walką o życie. Musimy wygrać ze Słowenią i z Hiszpanią.

[i]—notował m.c.[/i] [/ramka]

– Jestem bardzo rozżalony naszą grą – mówił Marcin Gortat, który nie opuścił boiska nawet na sekundę. – Jesteśmy na siebie wściekli – komentował Szymon Szewczyk, jeden z najwaleczniejszych zawodników zespołu. Był na parkiecie, gdy drużyna odrabiała 16-punktową stratę.

Reprezentacja Polski przegrała spotkanie, w którym zwycięstwo dawało olbrzymią szansę na awans do ćwierćfinału. Na razie jednak nic nie jest jeszcze przegrane. W grupie F tylko niepokonana w turnieju Turcja zapewniła sobie w sobotę grę w fazie pucharowej w Katowicach, tak jak już w piątek uczyniły to Grecja i Francja w grupie E.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Koszykówka
Kiedy do gry wróci Jeremy Sochan? „Jestem coraz silniejszy”
Koszykówka
Prezes Polskiego Związku Koszykówki: Nie planuję rewolucji
Koszykówka
Wybory w USA. Czy LeBron James wie, że republikanie też kupują buty?
Koszykówka
Radosław Piesiewicz ma następcę. Zmiana władzy na czele PZKosz
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Koszykówka
Jeremy Sochan zostaje w San Antonio Spurs. Ile zarobi reprezentant Polski?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku