Nie oglądać się na innych

Publikacja: 06.08.2010 04:06

[b]Na początku meczu byliście chyba trochę zdenerwowani, bo przez półtorej minuty piłka nie wpadła do kosza.[/b]

[b]Krzysztof Szubarga:[/b] Dokładnie, po porażce w Gruzji bardzo chcieliśmy wygrać, a wiadomo, że często, kiedy się bardzo chce, to nie wychodzi. Na szczęście w miarę upływu czasu uspokoiliśmy się i nasza gra w ataku zaczęła wyglądać tak, jak chcieliśmy.

[b]Końcówkę meczu graliście już na luzie. W ostatniej kwarcie pokazaliście kilka efektownych akcji.[/b]

Jak się prowadzi tyloma punktami, to na pewno można zagrać dla publiczności. Każde spotkanie nie będzie jednak tak wyglądało. Najważniejsze są zwycięstwa.

[b]Co wam powiedział trener Griszczuk przed meczem? Chciał zdjąć z was presję?[/b]

Powiedzmy, że trochę tak. Byliśmy jednak skoncentrowani, zmobilizowani. Wiedzieliśmy, że nie możemy sobie pozwolić na słabsze momenty. Chcieliśmy walczyć przez 40 minut i wygrać.

[b]W Tbilisi tego elementu wam zabrakło. Sami na siebie narzekaliście…[/b]

Niestety tak. Dlatego dzisiaj chcieliśmy to nadrobić. Walczyliśmy o każdy metr boiska i to nam przyniosło zwycięstwo.

[b]Znacie wynik drugiego meczu? Belgia pokonała Gruzję. To dobry dla was wynik…[/b]

Na razie jeszcze jest za wcześnie, żeby patrzeć na to, jak grają inni. Trzeba po prostu samemu grać i wygrywać. Jeśli wygramy wszystko do końca, to nie będziemy się przejmować wynikami innych.

[i]-rozmawiał Łukasz Majchrzyk[/i]

[b]Na początku meczu byliście chyba trochę zdenerwowani, bo przez półtorej minuty piłka nie wpadła do kosza.[/b]

[b]Krzysztof Szubarga:[/b] Dokładnie, po porażce w Gruzji bardzo chcieliśmy wygrać, a wiadomo, że często, kiedy się bardzo chce, to nie wychodzi. Na szczęście w miarę upływu czasu uspokoiliśmy się i nasza gra w ataku zaczęła wyglądać tak, jak chcieliśmy.

Koszykówka
Prezes Polskiego Związku Koszykówki: Nie planuję rewolucji
Koszykówka
Wybory w USA. Czy LeBron James wie, że republikanie też kupują buty?
Koszykówka
Radosław Piesiewicz ma następcę. Zmiana władzy na czele PZKosz
Koszykówka
Jeremy Sochan zostaje w San Antonio Spurs. Ile zarobi reprezentant Polski?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Koszykówka
Wybory w PZKosz. Czas wymazać białe plamy