Reklama
Rozwiń

Marcin Gortat poprawia swój rekord asyst w NBA?

?Po czterech porażkach z rzędu wreszcie przyszło zwycięstwo. W sylwestrową noc koszykarze Phoenix pokonali u siebie Detroit Pistons 92:75, a jednym z wyróżniających się zawodników zespołu gospodarzy był Marcin Gortat.

Publikacja: 01.01.2011 08:30

Marcin Gortat poprawia swój rekord asyst w NBA?

Foto: rp.pl

?Suns przerwali najdłuższą w sezonie serię czterech kolejnych porażek. To ich pierwsze zwycięstwo z trójką nowych graczy, pozyskanych z Orlando Magic, w składzie.?

Jedyny Polak w NBA grał w tym spotkaniu 29.41 minut, zdobył 4 punkty, trafiając dwa z trzech rzutów z gry (nie wykorzystał żadnego z dwóch wolnych tuż po wejściu na boisko), miał osiem zbiórek (sześć w obronie), pięć asyst, przechwyt, stratę i jeden faul.?Liczba asyst to jego rekord kariery.

Dotychczasowe najlepsze osiągnięcie Gortata w tym elemencie gry to dwa decydujące podania, jakie miał w pięciu spotkaniach. Teraz poprawił ten rekord z nawiązką. ?Polski środkowy był zresztą najlepiej podającym w tym spotkaniu (wspólnie ze słoweńskim rozgrywającym Suns Goranem Dragiciem) i najlepiej zbierającym (wraz z kolegą z zespołu Vince’em Carterem i Austinem Dayem z Detroit).

Trener Phoenix Alvin Gentry do pierwszej piątki swojego zespołu wyznaczył dwóch z trzech nowych zawodników - Vince’a Cartera i Mickaela Pietrusa. Tylko Marcin Gortat, trzeci pozyskany z Orlando Magic, znów rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale w kolejnym spotkaniu był lepszy od podstawowego środkowego Suns Robina Lopeza, który grał tylko 12.31 minut, zdobył cztery punkty, miał trzy zbiórki i stratę.

?Zespół Phoenix, mający najsłabszą obronę w lidze. bardzo ćwiczył ten element gry na ostatnich treningach i tym razem praca ta przyniosła efekty. Celem było nie pozwolić rywalom zdobyć więcej niż 100 punktów, co nie udało się w 10 z poprzednich 11 spotkań (siedem z nich Suns przegrali). Nazajutrz po przedłużonym, blisko dwuipółgodzinnynm treningu obrona Suns funkcjonowała jak należy. ?Koszykarze Detroit trafili tylko 40,8 procent rzutów z gry (wobec 47,9 procent gospodarzy), w całym spotkaniu zdobyli zaledwie 75 punktów, czyli najmniej spośród wszystkich rywali Phoenix w tym sezonie. ?

W systemie gry nastawionym na obronę bardzo dobrze czuł się Marcin Gortat. Polak należycie wywiązywał się ze swych zadań w defensywie, a w ataku nie oddawał na silę rzutów, skutecznie odnajdując kolegów, mających lepsze pozycje do zdobycia punktów. Polak wyręczał w ten sposób rozgrywającego słabsze spotkanie czołowego playmakera ligi Kanadyjczyka Steve’a Nasha (tylko dwie asysty). To po podaniach Gortata spod kosza na obwód w pierwszej połowie trafiali z dystansu Goran Dragić i Jarred Dudley, który już do przerwy zdobył 15 punktów. Polski środkowy w pierwszej połowie grał od połowy pierwszej i przez całą drugą kwartę. W tym czasie Suns uzyskali 14 punktów przewagi.

Mecz w US Airways Center w Phoenix obejrzało 17637 widzów. Hymn przed rozpoczęciem meczu odśpiewała Jade Johnson, córka byłego koszykarza NBA Eddiego Johnsona, który był jednym z telewizyjnych komentatorów spotkania.?W nocy z niedzieli na poniedziałek Phoenix Suns grają na wyjeździe z Sacramento Kings.?

[ramka]Phoenix Suns - Detroit Pistons 92:75 (24:14, 26:18, 18:26, 24:17).?

[b]Phoenix:[/b] V. Carter 19, 8 zb., G. Hill 12, M. Pietrus 11, S. Nash 7, R. Lopez 4 oraz J. Dudley 19, C. Frye 8, 5 zb., G. Dragić 8, 5 as., M. Gortat 4, 8 zb., 5 as.-rekord kariery, 1 prz., 1 str., G. Lawal.?

[b]Detroit:[/b] B. Gordon 19, 6 zb., T. Prince 12, C. Villanueva 10, T. McGrady 7, B, Wallace 2. 6 zb., oraz A. Daye 9, 8 zb., R. Hamilton 5, C. Wilcox 3, W. Bynum 3, D. Summers 3. G. Monroe 2.??

[/ramka]

?Suns przerwali najdłuższą w sezonie serię czterech kolejnych porażek. To ich pierwsze zwycięstwo z trójką nowych graczy, pozyskanych z Orlando Magic, w składzie.?

Jedyny Polak w NBA grał w tym spotkaniu 29.41 minut, zdobył 4 punkty, trafiając dwa z trzech rzutów z gry (nie wykorzystał żadnego z dwóch wolnych tuż po wejściu na boisko), miał osiem zbiórek (sześć w obronie), pięć asyst, przechwyt, stratę i jeden faul.?Liczba asyst to jego rekord kariery.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić