W zeszłym tygodniu Obama wziął udział w meczu ligi akademickiej (NCAA), który odbył się na lotniskowcu USS Carl Vinson. Zapytany o odczucia co do przerwy w rozgrywkach NBA odpowiedział - Ten lokaut mnie zabija, ale nie zamierzam się wtrącać. Mam ważniejsze rzeczy na głowie -

- W tej dyskusji pomiędzy miliarderami i milionerami powinien zostać znaleziony taki podział, który przede wszystkim zadowoli kibiców. To fani właśnie sprawiają, że jedni i drudzy mogą zarabiać takie pieniądze - dodał Obama.

Lokaut jest skutkiem sporu finansowego między zawodnikami a właścicielami klubów. Dotyczy on podziału wpływów z ligi sięgających 4,3 mld dolarów rocznie.