Awans drużynie trenera Tomasa Pacesasa zapewniła wygrana w ostatniej kolejce grupy D z BC Chimki 75:70 na parkiecie w Gdyni.
Samo zwycięstwo jeszcze nie wystarczało. Pełnię szczęścia dawał dopiero sukces Realu Madryt w toczącym się równolegle meczu z Armani Jeans w Mediolanie. Goście wygrali to spotkanie 75:66, ale na prowadzenie wyszli dopiero w końcówce trzeciej kwarty. Przez ten czas kibice Asseco Prokomu przeżywali nie lada emocje.
Mistrzowie Polski rozpoczęli doskonale. 14 punktów Logana w pierwszej kwarcie i znakomita obrona w drugiej, w której rywale zdobyli tylko osiem punktów, dała im do przerwy aż 16-punktowe prowadzenie.
Różnica szybko jednak zmalała. W 36. minucie spotkania było tylko 61:59 dla Asseco i obie strony na przemian wykonywały nieskuteczne akcje. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął nowy środkowy gdynian Ratko Varda. Jego dwa kolejne celne rzuty, w tym niesamowita trójka, dały gospodarzom prowadzenie 66:59 na dwie minuty przed końcem i przesądziły o wygranej.
[ramka][srodtytul]Grupa D[/srodtytul]