Kobieta zmienną jest, czyli kolejna porażka koszykarek

Polki przegrały z Hiszpanią 55:67, ale nie straciły szans na awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Muszą tylko dziś wygrać z Czechami

Publikacja: 15.06.2009 03:51

Agnieszka Bibrzycka jest najskuteczniejsza w turnieju z rzutów wolnych. Trafiła 10 z 12 prób – 83,3

Agnieszka Bibrzycka jest najskuteczniejsza w turnieju z rzutów wolnych. Trafiła 10 z 12 prób – 83,3 procent

Foto: Fotorzepa

Zespół Hiszpanii, broniący srebrnego medalu wywalczonego dwa lata temu we Włoszech, to mistrz obrony. Do spotkania z Polską wygrał wszystkie cztery mecze turnieju na Łotwie i w żadnym nie pozwolił rywalkom zdobyć 60 punktów. Polki zwyciężały tylko w tych spotkaniach, w których tę barierę pokonywały (62:60 z Grecją, 60:53 z Węgrami).

W pierwszej połowie sobotniego meczu w Rydze wydawało się, że nasze zawodniczki zmierzają do łatwego przełamania punktowej granicy wyznaczonej przez Hiszpanki.

Po słabszym początku drużyna trenera Krzysztofa Koziorowicza w połowie pierwszej kwarty wyszła na prowadzenie i długo je utrzymywała. Spod kosza zdobywały punkty Ewelina Kobryn i Magdalena Leciejewska (12 i 11 w pierwszych 20 minutach), z półdystansu trafiała Agnieszka Bibrzycka (9).

Właśnie po jej trzypunktowym rzucie tuż przed przerwą Polki schodziły do szatni, prowadząc 39:31. Miały w tym momencie ponad 60-procentową skuteczność rzutów za dwa punkty (14/23). Wiele punktów zdobywały po szybkich atakach wyprowadzanych dzięki dobrze funkcjonującej obronie strefowej. Gdy zaraz po przerwie, po rzucie Kobryn spod kosza, przewaga wzrosła do 41:31, trudno się było spodziewać nagłej zapaści polskiego zespołu.

Tymczasem Hiszpanki powtórzyły wariant defensywny z meczu z Grecją sprzed dwóch dni, w którym w trzeciej kwarcie pozwoliły rywalkom zdobyć tylko cztery punkty, a w czwartej dziewięć.

Reklama
Reklama

Przy ich agresywnej obronie Polki gubiły piłkę, niecelnie podawały i rzucały, a wicemistrzynie Europy już po dwóch minutach odrobiły całą stratę i wyszły na prowadzenie 43:42. Trzypunktowy rzut Bibrzyckiej sprzed przerwy okazał się jedyną taką celną próbą Polek w meczu (rzucały 16 razy). Skuteczność rzutów za dwa punkty spadła do 41,2 procent, gdyż po zmianie stron stłamszona obroną Hiszpanek drużyna trafiła tylko siedem z 28 rzutów.

Trener Koziorowicz podkreśla, że jego młody zespół dopiero zdobywa doświadczenie, że widać poprawę w jego grze, i można się z tym poglądem zgodzić.

Dziś Polki stają przed najważniejszą próbą. Stawką meczu z równie młodym zespołem Czech, który w turnieju wygrał tylko jedno spotkanie, jest czwarte miejsce w grupie i awans do ćwierćfinału. Zapewnia go tylko wygrana.

Transmisja w TVP 2 o 16.40.

[ramka]II faza

GRUPA E: • Hiszpania - Polska 67:55 (13:15, 18:24, 22:6, 14:10). Polska: M. Leciejewska 15, E. Kobryn 14, A. Bibrzycka 11, A. Gajda 4, D. Mieloszyńska 2 oraz J. Walich 4, J. Żurowska 2, A. Skobel 2, J. Jeziorna 1, P. Pawlak, I. Piekarska, A. Drzewińska. Najwięcej dla Hiszpanii: A. Montanana 16, E. Aguilar 14, A. Torres 10 • Grecja - Czechy 62:45 • Słowacja - Łotwa 78:69. Tabela: 1. Hiszpania 4 8 pkt, 2. Łotwa 4 7, 3. Słowacja 4 7, 4. Polska 4 5, 5. Grecja 4 5, 6. Czechy 4 4. W ostatniej kolejce dziś grają: Słowacja - Grecja (14.15), Polska - Czechy (16.45, transmisja w TVP 2), Hiszpania - Łotwa (19.15).>GRUPA F: • Białoruś - Litwa 61:55 • Rosja - Włochy 67:59 • Francja - Turcja 55:43. Tabela: 1. Rosja 4 8, 2. Francja 4 8, 3. Turcja 4 6, 3. Włochy 4 5, 5. Białoruś 4 5, 6. Litwa 4 4. [/ramka]

Zespół Hiszpanii, broniący srebrnego medalu wywalczonego dwa lata temu we Włoszech, to mistrz obrony. Do spotkania z Polską wygrał wszystkie cztery mecze turnieju na Łotwie i w żadnym nie pozwolił rywalkom zdobyć 60 punktów. Polki zwyciężały tylko w tych spotkaniach, w których tę barierę pokonywały (62:60 z Grecją, 60:53 z Węgrami).

W pierwszej połowie sobotniego meczu w Rydze wydawało się, że nasze zawodniczki zmierzają do łatwego przełamania punktowej granicy wyznaczonej przez Hiszpanki.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama