Rodzi się drużyna

Polska – Chorwacja 71:67. Polacy zrewanżowali się wyżej notowanym rywalom za porażkę w pierwszym spotkaniu

Aktualizacja: 13.08.2009 03:24 Publikacja: 13.08.2009 03:23

Maciej Lampe (z piłką)

Maciej Lampe (z piłką)

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Trener Chorwatów Jasmin Repesa nie wystawił w środę pierwszego rozgrywającego, bohatera wtorkowego meczu Zorana Planinicia i zapłacił za to porażką.

W polskim zespole w rodzinnym mieście zagrał natomiast łodzianin Maciej Lampe, drugi nasz reprezentant z przeszłością w NBA. Po pięciu latach przerwy w dziesiątym występie w narodowej drużynie seniorów grał 16 minut, zdobył pięć punktów, miał sześć zbiórek i asystę. Z nim na parkiecie polski zespół dominował pod koszami. Wygrał zbiórki w całym spotkaniu 42:31. Łatwiej też było dogrywać piłki pod kosz, gdzie największe zagrożenie stanowił Marcin Gortat.

– Było bardzo nerwowo – mówił „Rz” Lampe po meczu. – Ale wygraliśmy po dużo lepszej grze niż wczoraj. Marcin Gortat zagrał dobrze pod obydwoma koszami. Nie jestem jeszcze w najwyższej formie. Myślę, że po dwóch tygodniach treningów będę dla drużyny jeszcze bardziej przydatny. Przy Gortacie w takiej dyspozycji będę chyba grał jako silny skrzydłowy, ale to zależy od trenera.

Z dyktującym wysokie tempo gry Krzysztofem Szubargą Polacy byli w środę szybsi od rywala, bardziej zdecydowani w walce o piłkę. Wyciągnęli wnioski z przegranego pierwszego spotkania i częściej decydowali się na zdobywanie punktów z bliskiej odległości od kosza, rzadziej rzucali z dystansu.

W takiej sytuacji najlepiej czuł się Marcin Gortat. Środkowy Orlando Magic grał najdłużej z zespołu (38 minut), uzyskał najwięcej punktów (22) i miał najwięcej zbiórek (13). Drugi strzelec David Logan zdobył 15 punktów, pieczętując zwycięstwo dwoma celnymi rzutami za trzy w ostatnich minutach wyrównanego spotkania.

Na wyróżnienie, szczególnie za grę w obronie, zasługuje też Krzysztof Roszyk. W pierwszym meczu nie wystąpił, w drugim mocno utrudnił grę najlepszemu w zespole gości Roko Leni-Ukiciowi.

Ponad 5,5-tysięczna publiczność w hali Arena miała przedsmak emocji, jakie mogą nas czekać w Łodzi we wrześniu. Po dwóch kontrolnych spotkaniach widać, że rodzi się drużyna. Z 15-osobowego obecnie składu kadry do mistrzostw zostanie zgłoszonych 14 zawodników.

Kolejne mecze nasza reprezentacja rozegra jeszcze w tym tygodniu w Londynie, także z uczestnikami mistrzostw Europy: Wielką Brytanią (piątek, 21.30), Izraelem (sobota, 16) i Turcją (niedziela, 16). Wszystkie transmituje TVP Sport. Turcja to nasz przeciwnik, obok Bułgarii i Litwy, w fazie grupowej Eurobasketu we Wrocławiu.

[b]• Polska – Chorwacja 71:67[/b] (17:17, 21:18, 14:17, 19:15). Polska: M. Gortat 22, 13 zb., D. Logan 15, 7 as., M. Ignerski 8, S. Szewczyk 7, K. Szubarga 7 oraz M. Lampe 5, 6 zb.,F. Dylewicz 3, Ł. Koszarek 2,K. Roszyk 2, A. Wójcik 0, M. Chyliński 0, I. Kitzinger 0.

Najwięcej dla Chorwacji: R. Leni-Ukić 14, D. Kus 11, A. Tomić 11.

[b][i]Oficjalna strona mistrzostw Europy[/i]

[link=http://www.eurobasket2009.org]www.eurobasket2009.org[/link][/b]

[ramka][srodtytul]Powiedzieli po meczu[/srodtytul]

[b]Muli Katzurin, trener Polski[/b]

Wczoraj mówiłem, że z każdym meczem gra zespołu, jego „chemia” będzie się poprawiać. Dziś drużyna zagrała o wiele lepiej, szczególnie w defensywie. Zespół chciał wygrać, walczył twardo i agresywnie. Wykonaliśmy więcej rzutów za dwa punkty, mniej za trzy. To był klucz do sukcesu. Jak oceniam grę Macieja Lampego? Później zaczął treningi z kadrą, więc siłą rzeczy nie może być w najlepszej dyspozycji. Ale to zawodnik ambitny, ma motywację, ciężko pracuje. Z jego umiejętnościami i doświadczeniem gry w Europie będzie poważnym wzmocnieniem zespołu. Nie oceniajmy go teraz. Poczekajmy na moment bliżej mistrzostw Europy. Do mistrzowskiego turnieju zgłosimy 14-osobową kadrę i w takim składzie będziemy się do niiego przygotowywać w ostatniej fazie. Jako gospodarz imprezy nie mamy problemu z limitem miejsc hotelowych czy kosztami pobytu. Do poszczególnych meczów na mistrzostwach będzie wystawianych dwunastu zawodników ze zgłoszonej czternastki.

[b]Marcin Gortat[/b]

Dziś zagraliśmy już lepiej niż wczoraj, chociaż w zespole brakuje jeszcze komunikacji w obronie, jest też trochę chaosu w ataku. Musimy to poprawić. To był dopiero drugi mecz kontrolny, więc nie cieszmy się zanadto. Jeśli nadal będziemy grać z taką energią, powinno być dobrze na mistrzostwach Europy.[/ramka]

Trener Chorwatów Jasmin Repesa nie wystawił w środę pierwszego rozgrywającego, bohatera wtorkowego meczu Zorana Planinicia i zapłacił za to porażką.

W polskim zespole w rodzinnym mieście zagrał natomiast łodzianin Maciej Lampe, drugi nasz reprezentant z przeszłością w NBA. Po pięciu latach przerwy w dziesiątym występie w narodowej drużynie seniorów grał 16 minut, zdobył pięć punktów, miał sześć zbiórek i asystę. Z nim na parkiecie polski zespół dominował pod koszami. Wygrał zbiórki w całym spotkaniu 42:31. Łatwiej też było dogrywać piłki pod kosz, gdzie największe zagrożenie stanowił Marcin Gortat.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Koszykówka
Eurobaskiet 2025. Mural w Katowicach czeka na medal
Koszykówka
Kiedy do gry wróci Jeremy Sochan? „Jestem coraz silniejszy”
Koszykówka
Prezes Polskiego Związku Koszykówki: Nie planuję rewolucji
Koszykówka
Wybory w USA. Czy LeBron James wie, że republikanie też kupują buty?
Koszykówka
Radosław Piesiewicz ma następcę. Zmiana władzy na czele PZKosz