Reklama
Rozwiń

Młodzi Polacy jak młodzi Beatlesi

Po porażce w finale z USA 80:111 reprezentacja Polski zdobyła srebrny medal mistrzostw świata do lat 17. To duży sukces polskiej koszykówki

Publikacja: 12.07.2010 05:19

Młodzi Polacy jak młodzi Beatlesi

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Przed turniejem chyba nikt nie pomyślał, że reprezentacja Polski wystąpi w finale przeciwko drużynie USA. Ilu jest w naszym kraju koszykarzy, którzy w swej karierze mieli okazję gry w ważnym meczu przeciwko jakiejkolwiek reprezentacji ojczyzny basketu?

Młodzi ludzie prowadzeni przez trenera Jerzego Szambelana mają za sobą takie doświadczenie i nie ma w tym żadnego przypadku.

Polski zespół był czwarty w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy do lat 16. W Hamburgu wygrał siedem spotkań. Pokonał wszystkich, którzy rok temu byli lepsi: Hiszpanów, Litwinów i Serbów, reprezentacje koszykarskich potęg Starego Kontynentu. Polacy w pełni zasłużyli, by w mistrzostwach świata bronić w finale honoru Europy.

Nie trzeba ich winić za ostatni, dość wysoko przegrany mecz. Spotkały się w nim przecież niepokonane drużyny: najlepiej atakująca (USA) z najlepiej broniącą (Polska). Zdecydowanie przeważył amerykański atak, ale przez długi czas polska obrona stawiała zacięty opór.

Finałowi rywale to amerykański juniorski Dream Team, złożony z niezwykle skocznych i szybkich czarnoskórych zawodników, już rozgrywających efektowne akcje w najlepszym stylu rozgrywek zawodowych.

Za kilka lat kilku z nich może stać się gwiazdami NBA, niektórzy już mają z tą ligą koligacje rodzinne. Kapitan drużyny James Michael Ray McAdoo to bratanek słynnego Boba McAdoo, postaci z Hall of Fame, rozgrywający Marquis Teague jest młodszym bratem Jeffa grającego w Atlanta Hawks.

Polacy prowadzili 4:0 po akcjach Pawła Niedźwiedzkiego, do 18. minuty i stanu 41:46 walczyli niemal równo. Zgubiły ich dwie ostatnie minuty przed przerwą, przegrali je 0:12. W drugiej połowie nie udało się odrobić strat, mimo ambitnej postawy, szczególnie w trzeciej kwarcie wygranej 21:20.

Polacy wracają do kraju nie tylko ze srebrnymi medalami. Mateusz Ponitka i Przemysław Karnowski zostali wybrani do najlepszej piątku turnieju obok kanadyjskiego rozgrywającego Kevina Pangosa oraz Amerykanów Bradleya Beala i Jamesa McAdoo. Nagrodę dla najlepszego koszykarza turnieju otrzymał Beal. Wręczył ją koszykarz NBA Dirk Nowitzki – w Niemczech legenda.

Czy w Hamburgu, mieście, które stało się kiedyś katapultą do światowej kariery dla słynnych The Beatles, rozpoczęły się lepsze czasy dla polskiej koszykówki?

[i]Korespondencja z Hamburga[/i]

[ramka][srodtytul]Wyniki [/srodtytul]

FINAŁ: • USA – Polska 111:80 (29:24, 29:17, 20:21, 33:18). Polska: T. Gielo 21, M. Ponitka 14, F. Matczak 14, P. Niedźwiedzki 10, 5 zb., G. Grochowski 5, D. Szymkiewicz 5, P. Karnowski 3, 6 zb., M. Michalak 3, P. Spica 3, J. Koellner 2. Najwięcej dla USA: J. McAdoo 20, B. Beal 19, M. Gilchrist 19, A. Wroten 13.

O 3. miejsce: • Kanada – Litwa 83:81.1/2 finału: • Polska – Litwa 75:65 (12:21, 27:17, 21:14, 15:13) • USA – Kanada 103:83[/ramka]

Przed turniejem chyba nikt nie pomyślał, że reprezentacja Polski wystąpi w finale przeciwko drużynie USA. Ilu jest w naszym kraju koszykarzy, którzy w swej karierze mieli okazję gry w ważnym meczu przeciwko jakiejkolwiek reprezentacji ojczyzny basketu?

Młodzi ludzie prowadzeni przez trenera Jerzego Szambelana mają za sobą takie doświadczenie i nie ma w tym żadnego przypadku.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić