Na początek mecz z Gruzją w Tbilisi

Z 14 kadrowiczów, którzy wystąpili w towarzyskich meczach ze Słowacją, w kraju zostali kontuzjowany Adam Waczyński oraz Paweł Kikowski. W porównaniu z ubiegłorocznymi mistrzostwami Europy nie ma w zespole kontuzjowanych Michała Ignerskiego i Szymona Szewczyka oraz naturalizowanego Amerykanina Davida Logana.

Zastąpił go Thomas Kelati, który przed dwoma laty występował w Turowie Zgorzelec, ma żonę Polkę i bardzo chce grać z orzełkiem na piersi.

Nowy trener kadry Igor Griszczuk może także liczyć na jedynego Polaka w NBA Marcina Gortata i byłego gracza tej ligi, występującego obecnie w Uniksie Kazań, Macieja Lampego. Obydwaj wyróżniali się w ostatnich kontrolnych spotkaniach reprezentacji.

Zdaniem Gortata od zeszłego roku w kadrze wiele się zmieniło na korzyść: – Jest ogromna odmiana, jeżeli chodzi o sztab szkoleniowy. Poprawiła się też dyscyplina na boisku.

Gortat, Lampe i Kelati mogą być pewni miejsca w podstawowej piątce. W sparingach w wyjściowym składzie najczęściej grali także Michał Chyliński i Krzysztofa Szubarga.

Trener Griszczuk ma prostą receptę na sukces: musimy dobrze bronić i wyprowadzać szybkie ataki.

Gruzja to rywal, którego nie należy lekceważyć, mimo że jej trener 39-letni Serb Igor Kokoskov (jest pierwszym Europejczykiem, którego w 2002 roku zatrudniono w roli asystenta trenera w klubie NBA) twierdzi, że zdecydowanym faworytem jest Polska. – My dopiero debiutujemy na tym poziomie, a nasi rywale grali ostatnio w finałach ME – mówi.

W gruzińskiej kadrze są m.in. znany z parkietów NBA, a Marcinowi Gortatowi z bezpośrednich pojedynków w niedawnym play-off Zaza Paczulija (210 cm) z Atlanta Hawks, odgrywający coraz większą rolę w Panathinaikosie Ateny inny środkowy Giorgi Szermadini (216 cm), były gracz Portland Trail Blazers i Denver Nuggets naturalizowany Amerykanin Taurean Green, drugi strzelec ligi greckiej w barwach AEK Ateny. W Treflu Sopot występował rozgrywający Giorgi Cincadze.

Najlepszym strzelcem (średnio 18,6 pkt) i zbierającym (11,0) reprezentacji Gruzji jest 23-letni Wiktor Sanikidze (203 cm), zawodnik Canadian Solar Bolonia (dawniej Virtus).

Z Gruzją, która odzyskała niepodległość w kwietniu 1991 roku, Polska grała dotychczas tylko raz. W 1995 roku na turnieju eliminacyjnym w Birmingham drużyna trenera Eugeniusza Kijewskiego, która potem w finałowym turnieju ME w Barcelonie zajęła siódme miejsce, wygrała 91:68.

Koszykówka w Gruzji ma jednak dłuższe tradycje. W reprezentacji ZSRR, która na igrzyskach w Monachium (1972) pokonała w finale USA, grali dwaj Gruzini – Żurab Sakandelidze i Michaił Korkija.

– To nie jest słaby rywal ani słaba grupa – mówi trener Griszczuk. – Tylko grając na maksymalnych obrotach, można myśleć o zwycięstwach.

Poza Gruzją przeciwnikami naszej reprezentacji są Portugalia, Bułgaria i Belgia. Bezpośredni awans z eliminacji do finałowego turnieju ME na Litwie wywalczą zwycięzcy trzech grup oraz dwie najlepsze ekipy z drugich miejsc.

[ramka][srodtytul]Reprezentacja Polski[/srodtytul]

Rozgrywający: D. Berisha (ur. 1988, 193 cm), M.Chyliński (1986, 196), Ł. Koszarek (1984, 189), K. Szubarga (1984, 178).

Skrzydłowi; F. Dylewicz (1980, 202), M. Lampe, (1985, 210), Ł. Majewski (1983, 199), T. Kelati (1982, 194), Z. Białek (1982, 202).

Środkowi: M. Gortat (1984, 213), A. Hrycaniuk (1984, 206), A. Łapeta (1987, 217). [/ramka]

[ramka][srodtytul]Następne mecze Polaków w eliminacjach ME 2011[/srodtytul]

5 sierpnia z Portugalią (Bydgoszcz)

8 sierpnia z Bułgarią (Sofia)

14 i 17 sierpnia z Belgią i Gruzją (Łódź)

20 sierpnia z Portugalią (Coimbra)