Reklama
Rozwiń

Weekend z koszykówką: mecze NBA i polskiej ekstraklasy

Orlando Magic z polskim jedynakiem w NBA spotykają się na wyjeździe z Charlotte Bobcats, klubem, którego właścicielem jest najsłynniejszy koszykarz na świecie

Publikacja: 05.11.2010 20:22

Weekend z koszykówką: mecze NBA i polskiej ekstraklasy

Foto: AFP

Po upokarzającej przegranej z Miami Heat (70:96) w drugim spotkaniu sezonu będzie to kolejny mecz prawdy dla drużyny trenera Stana Van Gundy’ego (transmisja w Orange Sport o północy z soboty na niedzielę). Czy wróciła już ona na właściwe tory, jak można by sądzić po wysokiej wygranej z Minnesota Timbervolwes (128:86), czy też Magic wciąż muszą szukać magii, jaką czarowali w dwóch ostatnich sezonach.

Jedno wydaje się pewne: poprawia się sytuacja Marcina Gortata w zespole z Orlando. Wprawdzie w pierwszych spotkaniach Polak nie był wystawiany do gry na pozycji silnego skrzydłowego, co zapowiadał w wywiadach przed rozpoczęciem rozgrywek, ale za to jako zmiennik środkowego Dwighta Howarda spisuje się bardzo dobrze. W trzech meczach Magic inaugurujących sezon (bilans: 2 zwycięstwa – 1 porażka) reprezentant Polski grał średnio 19 minut (średnia w karierze: 12,9), zdobywał 7,3 punktu (3,7), miał 7 zbiórek (4,3) i 1,3 bloku (0,8). Utrzymanie takiej tendencji w kolejnych spotkaniach byłoby potwierdzeniem sportowego awansu.

Dwadzieścia trzy godziny później Canal+ Sport pokaże interesująco zapowiadający się mecz Atlanta Hawks - Phoenix Suns. Hawks to czołowy zespół Konferencji Wschodniej. Na inaugurację wygrali pięć kolejnych spotkań i byli liderami NBA wraz z broniącymi tytułu Los Angeles Lakers. Suns, którzy w przerwie letniej stracili swojego czołowego strzelca Amare Stoudemire’a, pozyskując z kolei Hedo Turkoglu, nie mieli tak udanego startu: wygrali tylko jeden z czterech meczów. Kto poprawi swój bilans w niedzielę?

[srodtytul]Tauron Basket Liga: w Zgorzelcu i Poznaniu [/srodtytul]

W 5. kolejce ekstraklasy w Zgorzelcu spotykają się w sobotę Turów i AZS Koszalin (18, TVP Sport), czyli drużyny niepewne swojej wartości. Turów, który w trzech pierwszych meczach wygrał tylko raz, ale za to z Anwilem Włocławek, a przegrał u siebie z Polonią Warszawa, chętnie przełożył mecz 4. kolejki z Asseco Prokomem Gdynia, by jeszcze bardziej nie pogarszać sytuacji zespołu i trenera Jacka Winnickiego. Szybkie zmiany trenerów przecież są wciąż w modzie. Rekord ustanowił właśnie AZS Koszalin. Po dwóch porażkach Amerykanina Charlesa Bartona zastąpił Mariusz Karol i już w czwartej kolejce odniósł z zespołem, który zresztą prowadził do sukcesów w poprzednim sezonie, pierwsze zwycięstwo. Ostatnio Pawła Turkiewicza po czterech kolejnych przegranych zastąpił w Polpharmie Starogard Gdański Serb Zoran Sretenović. Kto będzie następny? W niedzielę w Poznaniu PBG Basket gra z Asseco Prokomem Gdynia (15, TVP Sport). Mistrzowie Polski wrócili z euroligowego meczu z Kowna sfrustrowani porażką z Żalgirisem po dogrywce. W środowym spotkaniu, podobnie jak przed tygodniem w Zjednoczonej Lidze VTB przeciwko Kalevowi Tallin, pokazali długie fragmenty znakomitej gry w obronie. Gorzej było w ataku, gdzie drużynie brakuje zespołowości (w Kownie tylko pięć asyst) i prawdziwego lidera. Ciekawe, ilu zagranicznych zawodników mistrza Polski zagra w Poznaniu.

Największy hit 5. kolejki, czyli pojedynek niepokonanych dotychczas Energi Czarnych Słupsk i Zastalu Zielona Góra kibice koszykówki będą mogli obejrzeć w sobotę o 17.45 w telewizyjnej transmisji internetowej na stronie plk.pl. Podobnie spotkanie Anwilu Włocławek z Polpharmą (sobota, 18 - plk.pl i wtkanwil.com.pl).

Po upokarzającej przegranej z Miami Heat (70:96) w drugim spotkaniu sezonu będzie to kolejny mecz prawdy dla drużyny trenera Stana Van Gundy’ego (transmisja w Orange Sport o północy z soboty na niedzielę). Czy wróciła już ona na właściwe tory, jak można by sądzić po wysokiej wygranej z Minnesota Timbervolwes (128:86), czy też Magic wciąż muszą szukać magii, jaką czarowali w dwóch ostatnich sezonach.

Jedno wydaje się pewne: poprawia się sytuacja Marcina Gortata w zespole z Orlando. Wprawdzie w pierwszych spotkaniach Polak nie był wystawiany do gry na pozycji silnego skrzydłowego, co zapowiadał w wywiadach przed rozpoczęciem rozgrywek, ale za to jako zmiennik środkowego Dwighta Howarda spisuje się bardzo dobrze. W trzech meczach Magic inaugurujących sezon (bilans: 2 zwycięstwa – 1 porażka) reprezentant Polski grał średnio 19 minut (średnia w karierze: 12,9), zdobywał 7,3 punktu (3,7), miał 7 zbiórek (4,3) i 1,3 bloku (0,8). Utrzymanie takiej tendencji w kolejnych spotkaniach byłoby potwierdzeniem sportowego awansu.

Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić