Eurobasket: Polki daleko od ćwierćfinału

Po porażce z Łotwą 53:62 szanse Polek na ćwierćfinał rozgrywanych w Polsce mistrzostw Europy koszykarek są minimalne

Aktualizacja: 24.06.2011 01:31 Publikacja: 24.06.2011 01:30

Eurobasket: Polki daleko od ćwierćfinału

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Dziś mecz z Chorwacją (18, TVP Sport). Chciałoby się napisać, że o wszystko. Ale to będzie raczej walka o honor. Awans uciekł Polkom w meczu, który powinny wygrać, a jednak oddały zwycięstwo Łotwie.

Do przerwy utrzymywały korzystny wynik i momentami grały znakomicie. Dobrze broniły, szybko przechodziły do ataku, z dystansu trafiała Elżbieta Mowlik, a spod kosza Ewelina Kobryn. Kłopoty zaczęły się od stanu 31:23 w 15. minucie.

Przez blisko pięć minut Polki nie zdobyły punktu. Nadal dobrze broniły, ale pod drugim koszem pudłowały w najłatwiejszych sytuacjach. Tuż po przerwie w dwie minuty straciły siedem punktów, nie zdobywając żadnego. Łotyszki już prowadzenia nie oddały. Zabrakło podań do Kobryn, która w całym meczu miała tylko osiem rzutów (pięć celnych). Królowały zagrania indywidualne, akcje były za wolne, a rzuty za szybkie i nieprzemyślane.

– W obronie dziewczyny grały na piątkę z plusem – mówił po meczu trener Dariusz Maciejewski – ale tym, co się działo w ataku, jestem zdruzgotany. Totalna niemoc, jeśli chodzi o gry taktyczne, wszystko opierało się na improwizacji. Nie mamy indywidualności, musimy grać zespołowo, a takiego ataku kompletnie zabrakło. Jest mi wstyd, bo była szansa – tak dzisiaj, jak i we wcześniejszym meczu z Hiszpanią.

Grecki trener Łotwy George Dikeoulakos, który miniony sezon ligowy kończył w Lotosie Gdynia i mecze o brązowy medal przegrał 1-3 z AZS PWSZ Gorzów prowadzonym przez Maciejewskiego, tak ocenił spotkanie: – Decydowała taktyka. Z Dariuszem rywalizowałem już wiele razy i zawsze były to partie szachów. Wygraliśmy dzięki defensywie. Powiedziałem swoim zawodniczkom, że ich podstawową zasadą w obronie ma być akcja, nie reakcja.

Dzisiejszy mecz z Chorwacją to będą raczej warcaby niż szachy. Przeciwnik jest tak samo zmienny jak Polki, nieprzewidywalny i również bez zwycięstwa w drugiej fazie. W grupie D potrafił przegrać z Łotwą, mimo że w połowie trzeciej kwarty prowadził 53:38. Zdobywa jeszcze mniej punktów (średnio 56,5) niż Polska (61), traci więcej (74,3 – 67,5). W ostatnim dziesięcioleciu tylko raz grał w finałach międzynarodowej imprezy (13. miejsce w ME 2007 w Chieti). Bilans bezpośrednich spotkań o punkty, rozpoczętych zwycięstwem 72:51 w ćwierćfinale pamiętnych ME 1999 w Katowicach, jest dla nas korzystny: 2-1.

Optymiści wciąż widzą szanse Polek na awans do czołowej czwórki grupy F i grę w ćwierćfinałach w Łodzi – pod warunkiem zwycięstw w dwóch ostatnich meczach w Katowicach (w niedzielę gramy z broniącą tytułu Francją).

Niewykluczone jednak, że nadzieja umrze już dziś, nawet jeśli Polki wygrają z Chorwacją. Wystarczy, że wcześniej Hiszpania pokona Łotwę (mecz o 15.30), a później Francja upora się z Czarnogórą (20.30). To bardzo prawdopodobne.

DRUGA RUNDA turnieju

Grupa F:  • Łotwa – Polska 62:53 (17:18, 12:15, 17:7, 16:13). Polska: E. Kobryn 13, A. Skobel 7, A. Szott 4, P. Pawlak 3, E. Mowlik 7, J. Żurowska 3 oraz A. Kaczmarczyk 7, M. Babicka 2, K. Dźwigalska 1. Najwięcej dla Łotwy: G. Basko 19, I. Kublina 14 • Czarnogóra – Chorwacja 81:60 • Francja – Hiszpania 79:55. Tabela: 1. Czarnogóra 3 6 pkt. 2. Łotwa 3 6, 3. Francja 3 5, 4. Hiszpania 3 4, 5. Polska 3 3, 6. Chorwacja 3 3.

Mecze do rozegrania – piątek: • Hiszpania – Łotwa • Polska – Chorwacja (18, TVP Sport) • Francja – Czarnogóra; niedziela: • Polska - Francja (15.30, TVP Sport) • Hiszpania – Chorwacja • Łotwa – Czarnogóra. Grupa E: • Litwa - Wielka Brytania 64:63 • Białoruś - Rosja 62:51 • Czechy - Turcja 56:51. Tabela: 1. Czechy 3 6, 2. Litwa 3 6, 3. Białoruś 3 5, 4. Rosja 3 4, 5. Turcja 3 3, 6. Wielka Brytania 3 3.

Dziś mecz z Chorwacją (18, TVP Sport). Chciałoby się napisać, że o wszystko. Ale to będzie raczej walka o honor. Awans uciekł Polkom w meczu, który powinny wygrać, a jednak oddały zwycięstwo Łotwie.

Do przerwy utrzymywały korzystny wynik i momentami grały znakomicie. Dobrze broniły, szybko przechodziły do ataku, z dystansu trafiała Elżbieta Mowlik, a spod kosza Ewelina Kobryn. Kłopoty zaczęły się od stanu 31:23 w 15. minucie.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Koszykówka
Kiedy do gry wróci Jeremy Sochan? „Jestem coraz silniejszy”
Koszykówka
Prezes Polskiego Związku Koszykówki: Nie planuję rewolucji
Koszykówka
Wybory w USA. Czy LeBron James wie, że republikanie też kupują buty?
Koszykówka
Radosław Piesiewicz ma następcę. Zmiana władzy na czele PZKosz
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Koszykówka
Jeremy Sochan zostaje w San Antonio Spurs. Ile zarobi reprezentant Polski?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego