Porażki Anwilu i Trefla, rywale grają dla lidera

PGE Turów Zgorzelec wciąż niepokonany, wygrał już osiem spotkań z rzędu i powiększa przewagę

Publikacja: 07.11.2011 00:37

PGE Turów Zgorzelec wciąż niepokonany, wygrał już osiem spotkań z rzędu i powiększa przewagę. W dziewiątej kolejce Tauron Basket Ligi trzy pierwsze zespoły w tabeli grały we własnych halach, w których w tym sezonie jeszcze nie przegrały, ale tym razem wygrał tylko lider. Sensacyjnie zakończyły się niedzielne mecze w Sopocie i Włocławku, gdzie Trefl przegrał 77:82 ze Śląskiem, a Anwil poniósł klęskę 63:77 z Zastalem.

W Trójmieście intrygował pojedynek reprezentacyjnych rozgrywających. Łukasz Koszarek zdobył dla Trefla 23 punkty, miał osiem zbiórek i siedem asyst, ale to Robert Skibniewski (13 pkt, 10 asyst) cieszył się ze zwycięstwa.  Jego Śląsk wygrał, dzięki znakomitej skuteczności za trzy punkty (14/24), mimo że rywale byli wyraźnie lepsi w walce o zbiórki (24-37).

Na Kujawach drużyna z Zielonej Góry zaskoczyła gospodarzy znakomitą obroną. - Pozwolić Anwilowi zdobyć tylko 63 punkty na własnym parkiecie to duży wyczyn - mówił Piotr Stelmach, najlepszy strzelec gości (17 pkt).

W Zastalu, który pozostaje niepokonany w meczach wyjazdowych (cztery zwycięstwa) wyróżnili się także środkowy Gani Lawal (15 pkt, 14 zb., 4 bl.) i prowadzący grę Walter Hodge (11, 7 as.). Na nic zdały się wyczyny środkowego Anwilu Corsleya Edwardsa (26 pk, 11 zb.), skoro żaden z kolegów z zespołu nie przekroczył dziesięciopunktowej zdobyczy, a lider zespołu

Krzysztof Szubarga miał tylko jeden celny z ośmiu rzutów z gry. Rywale grali dla lidera ze Zgorzelca, który w sobotę rozniósł na własnym parkiecie ŁKS 92:54. To rekordowa różnica punktowa w tym sezonie ekstraklasy. Zwycięstwo mogło być jeszcze wyższe, w 25. minucie gospodarze prowadzili już 71:29, ale w końcówce spotkania trener Jacek Winnicki dał dłużej pograć rezerwowym.

Odpoczynek podstawowym zawodnikom się przyda, gdyż w najbliższych dniach PGE Turów rozegra najtrudniejszą serię spotkań w tej fazie sezonu. W środę w meczu na szczycie podejmie w Zgorzelcu Anwil Włocławek, w sobotę jedzie do Sopotu na mecz z Treflem, 15 listopada  w pierwszym meczu Pucharu Europy gra w Czarnogórze z Buducnostią Podgorica, a po czterech dniach z Energą Czarnymi Słupsk. Ta seria gier i długich podróży pokaże wartość zespołu.

- Cały czas powtarzam, że mocno stąpamy po ziemi. Droga do tego, by coś osiągnąć w tym sezonie, jest jeszcze bardzo daleka -  mówi trener Winnicki. Wciąż nie może przezwyciężyć kryzysu Polpharma. Zdobywca Pucharu Polski i Superpucharu przegrał u siebie z Kotwicą 78:82. To już czwarta kolejna porażka.

 

9. kolejka

PGE Turów Zgorzelec - ŁKS Łódź 92:54 (21:14, 34:11, 24:15, 13:14).

PGE Turów:

D. Kickert 25, M. Jankowski 14, D. Jackson 13, M.Chyliński 10,

M. Gabiński 6, D. Lauderdale 6, R. Moore 5, G. Gustas 5, J. Edwards 4, K.

Wysocki 2, A. Cel 2, A. Mielczarek 0.

Anwil Włocławek - Zastal Zielona Góra 63:77 (23:19, 14:22, 11:18,

15:18).

Anwil:

C. Edwards 26, D. Berisha 9, J. Allen 8, N. Lewis 8, Ł. Majewski 5,

K. Szubarga 3, S. Hajrić 2, B. Wołoszyn 2, M. Nowakowski 0.

Zastal: P. Stelmach 17, G. Lawal 15, W. Hodge 11, M. Sroka 11, U. Mirković

8, K. Chanas 6, M. Flieger 5, J. Dłoniak 4.

PGE Turów Zgorzelec wciąż niepokonany, wygrał już osiem spotkań z rzędu i powiększa przewagę. W dziewiątej kolejce Tauron Basket Ligi trzy pierwsze zespoły w tabeli grały we własnych halach, w których w tym sezonie jeszcze nie przegrały, ale tym razem wygrał tylko lider. Sensacyjnie zakończyły się niedzielne mecze w Sopocie i Włocławku, gdzie Trefl przegrał 77:82 ze Śląskiem, a Anwil poniósł klęskę 63:77 z Zastalem.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Koszykówka
Ruszają play-offy NBA. Nikt nie chce na emeryturę
Koszykówka
Gwiazdy NBA w Polsce. Atrakcyjne losowanie reprezentacji Polski
Koszykówka
Eurobaskiet 2025. Mural w Katowicach czeka na medal
Koszykówka
Kiedy do gry wróci Jeremy Sochan? „Jestem coraz silniejszy”
Koszykówka
Prezes Polskiego Związku Koszykówki: Nie planuję rewolucji