Reklama

Elisabeth Revol dla "L'Equipe": Życie ludzi powinno być na pierwszym miejscu

- Nie mam zamiaru wywoływać wojny nuklearnej z Pakistanem – mówi w dzienniku „L’Equipe” o kulisach wyprawy na Nanga Parbat Ludovic Giambiasi, koordynator akcji ratunkowej ze strony francuskiej.

Publikacja: 08.02.2018 10:01

Elisabeth Revol dla "L'Equipe": Życie ludzi powinno być na pierwszym miejscu

Foto: AFP

Przyjaciel uratowanej Elisabeth Revol w ostrej wypowiedzi opisuje to, co się wydarzyło podczas niedawnej operacji w Himalajach. Twierdzi, że wciąż powstrzymuje się od tego, by powiedzieć całą prawdę. Jego zdaniem Tomasza Mackiewicza, który wraz z Francuzką zdobył szczyt, a potem nie miał siły zejść, można było ocalić.

- Normalnie życie ludzkie jest na pierwszym miejscu… Trzy dni i trzy noce bez snu. Nie mam zamiaru wywołać wojny nuklearnej z Pakistanem. Można było uratować Tomka. Wypowiedzianych zostało mnóstwo kłamstw, kłamano, że helikopter może wzlecieć wyżej, a cena cały czas szła w górę, z 15 tysięcy dolarów do 40 tysięcy euro. Bez pomocy ambasady Polski, która sięgnęła do własnych środków i prosiła o ludzi do pomocy, oni by nie przybyli. Słyszeliśmy o autoryzacji, helikoptery odlatywały za późno albo wylatywały, a potem wracały. Nie chcę o tym mówić… Najpierw się ratuje, a potem… - opowiadał wzburzony Giambiasi.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama