Zaczęło się fantastyczne, bo liderka polskiej kadry podczas trzech pierwszych wizyt na strzelnicy była bezbłędna. Kolejną otworzyła trzema celnymi próbami, a kiedy przyszło jej strącać ostatnie krążki – ciężkie, o wadze medalu, nawet złotego – popełniła dwa błędy. Podium uciekło, Hojnisz-Staręga zajęła 6. miejsce. Miała 10. czas biegu i 81. strzelania wśród 98 zawodniczek.

- Jestem naprawdę zła. Problemem na ostatnim strzelaniu nie była pozycja ani warunki, tylko to, co działo się w mojej głowie – powiedziała nasza biathlonistka w rozmowie z reporterem „Eurosportu”. Na pocieszenie: Polka zakwalifikowała się do niedzielnego biegu masowego, w którym wystąpi trzydzieści zawodniczek.

Drugie złoto na tych mistrzostwach, po sukcesie w biegu pościgowym, wywalczyła Wierer. Liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata minimalnie wyprzedziła Niemkę Vanessę Hinz, dla której to pierwsze indywidualne podium MŚ w karierze. Czwarty medal na zawodach w Anterselvie – tym razem brązowy - zdobyła Norweżka Marte Olsbu Roeiseland.

W środę o 14:15 na trasę biegu indywidualnego wybiegną panowie, a wśród nich Grzegorz Guzik, Łukasz Szczurek i Andrzej Nędza-Kubiniec.

Wyniki: 1. D. Wierer (Włochy) 43:07.7 (1+1+0+0), 2. V. Hinz (Niemcy) +2.2 (0+0+0+1), 3. M. Olsbu Roeiseland (Norwegia) 15.8 (0+1+0+1)… 6. M. Hojnisz 1:10.1 (0+0+0+2), 73. K. Zbylut +7:46.9 (1+2+2+2), 84. K. Żuk +9:04.9 (1+3+4+2), 92. J. Jakieła +11:31.2 (3+2+4+2)