Ostatnie medale MŚ w Ga-Pa zdobyli Schilds i Grange

W Garmisch-Partenkirchen zakończyły się mistrzostwa świata. Były meczem kobiecej reprezentacji Austrii z resztą świata

Publikacja: 21.02.2011 01:55

W sobotnim slalomie kobiet na Kandaharze najlepsza była Marlies Schild

W sobotnim slalomie kobiet na Kandaharze najlepsza była Marlies Schild

Foto: AFP

Ostatnią konkurencją mistrzostw był slalom specjalny mężczyzn. Na stromej ścianie trasy Gudiberg zwyciężył Francuz Jean-Baptiste Grange.

Rok temu nawet nie marzył, że będzie mistrzem świata. Stracił sezon z powodu kontuzji kolana, ale tej zimy przeżywa najlepsze dni kariery. Jest drugi w klasyfikacji slalomistów w Pucharze Świata, ma pierwsze złoto wielkiej imprezy.

Francuz wygrał dzięki doskonałemu pierwszemu przejazdowi i twardej walce w drugim o utrzymanie przewagi na wiosennym śniegu mocno zrytym przez poprzedników.

Austriacy znów nie zdobyli medalu, znów im wstyd przed koleżankami, ale największym przegranym był lider PŚ Chorwat Ivica Kostelić, który zajął ósme miejsce.

W sobotnim slalomie kobiet na Kandaharze najlepsza była Marlies Schild. Austriaczka jest w tym sezonie niedościgłą mistrzynią tej specjalności. Mówiła, że tytuł jest dla niej ważniejszy niż wszystkie wcześniejsze medale: pięć w mistrzostwach świata i trzy na igrzyskach. Można zrozumieć. Nie było wśród nich złota.

Podobnie jak Grange, Schild prowadziła po pierwszym przejeździe, obroniła się w drugim przed atakami koleżanki z drużyny Kathrin Zettel i Szwedki Marii Pietilae-Holmner.

Medale Schild i Zettel podkreśliły przewagę alpejek z Austrii nad resztą świata (cztery złote medale na pięć konkurencji – dwa tytuły Elisabeth Goergl).

W konkurencjach męskich los rozdzielał zwycięstwa bardzo równo, oczywiście pomijając Austriaków: dał złoto Francuzowi, Norwegowi, Amerykaninowi, Kanadyjczykowi i Włochowi (Christof Innerhofer zdobył jednak trzy medale, każdy innego koloru, i mógł się poczuć królem mistrzostw).

Niewiele sukcesów przypadło gospodarzom – Niemcom, ale główny cel wizerunkowy mistrzostw został spełniony.

Ga-Pa mimo trudności z pogodą dało sobie radę i może śmiało kandydować do organizacji zimowych igrzysk w 2018 roku.

[ramka]>Slalom specjalny kobiet: 1. M. Schild (Austria) 1.45,79 (52,69 + 53,10); 2. K. Zettel (Austria) 1.46,13 (53,30 + 52,83); 3. M. Pietilae-Holmner (Szwecja) 1.46,44 (53,48 + 52,96);... 27. K. Karasińska 1.53,52 (57,83 + 55,69); 30. A. Gąsienica-Daniel 1.55,64 (57,98 + 57,66); 33. K. Chrapek (wszystkie Polska) 1.56,67 (58,92 + 57,75).

>Slalom specjalny mężczyzn: 1. J. B. Grange (Francja) 1.41,72 (51,30 + 50,42); 2. J. Byggmark (Szwecja) 1.42,15 (52,39 + 49,76); 3. M. Moelgg (Włochy) 1.42,33 (51,52 + 50,81);... M. Bydliński (Polska) nie ukończył I przejazdu.[/ramka]

Ostatnią konkurencją mistrzostw był slalom specjalny mężczyzn. Na stromej ścianie trasy Gudiberg zwyciężył Francuz Jean-Baptiste Grange.

Rok temu nawet nie marzył, że będzie mistrzem świata. Stracił sezon z powodu kontuzji kolana, ale tej zimy przeżywa najlepsze dni kariery. Jest drugi w klasyfikacji slalomistów w Pucharze Świata, ma pierwsze złoto wielkiej imprezy.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Inne sporty
Gwiazdy szachów zagrają w Warszawie. Jan-Krzysztof Duda wierzy w sukces
kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja