Ścigać się z Austrią wyglądało na zadanie zbyt trudne dla wszystkich, nie tylko dla kadry Łukasza Kruczka, ale zawody w Hinterzarten przyniosły miłe zaskoczenie. Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch prowadzili po pierwszej kolejce skoków drużynowych, dopiero w drugiej Morgenstern skoczył tak, że z małej przewagi Polaków zrobiła się średnia strata.
W konkursie indywidualnym ta sama polska czwórka potwierdziła, że wyjście z długiego cienia mistrza z Wisły może się udać. Wszyscy byli w pierwszej dwudziestce, skakali równo, śmiało, a Stoch – nowy lider reprezentacji, wytrzymywał ciężar obowiązków. Z Morgensternem wygrać na razie nie potrafi nikt (Austriak zwyciężył we wszystkich konkursach tego lata), lecz Stoch był najbliżej austriackiego mistrza i awansował także na drugie miejsce cyklu Grand Prix. Trzeba jednak dodać – w Hinterzarten nie było Gregora Schlierenzauera. Następne zawody w piątek w Courchevel.
Konkurs drużynowy:
1. Austria 1011,3 pkt.;
2. Polska 995,8;