Reklama

Jedziemy do Soczi z nadziejami i obawami

Rozmowa: Robert Szaj, wiceprezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.

Publikacja: 03.03.2014 01:27

Rz: W piątek rozpoczynają się w Soczi zimowe igrzyska paraolimpijskie. Czy w związku z napiętą sytuacją międzynarodową Polska weźmie w nich udział?

Robert Szaj:

Tak, w niedzielę odleciała do Soczi polska ekipa – ośmiu sportowców i dwanaście osób, wśród których są trenerzy, serwisanci, medycy, opiekunowie.

Nie macie poczucia, że jest to trochę taki wyjazd jak wtedy, kiedy po katastrofie w Czarnobylu kazano polskim kolarzom i dziennikarzom jechać do Kijowa na rozpoczęcie Wyścigu Pokoju?

Dobrze pan powiedział: wtedy kazano. Teraz nikt nam nie każe. Wszyscy chcą wziąć udział w igrzyskach. Dla sportowca niepełno-sprawnego, który jest w stanie jechać na jednej narcie z szybkością 120 kilometrów na godzinę, zagrożenie wojną wydaje się nierealne. Ale świadomość, że będziemy rywalizować w pobliżu miejsca konfliktu, w który zaangażowany jest gospodarz olimpiady, na pewno nie będzie nam pomagać.

Reklama
Reklama

Ekipa polskich paraolimpijczyków przed odlotem do Soczi została przyjęta przez panią prezydentową Annę Komorowską. Czy podczas tego spotkania rozmawialiście o niebezpieczeństwach, jakie mogą was spotkać?

Oficjalnie nie. Ale obawa oczywiście jest. Mam nieodparte wrażenie, że Rosja nie potraktowała tych igrzysk poważnie. Dla świata paraolimpiada jeszcze się nie zaczęła, a dla Rosji już się skończyła. Dla prezydenta Putina ważniejsze były tamte igrzyska.

Czy w związku z sytuacją Polska brała pod uwagę bojkot paraolimpiady?

Nie, i nie słyszałem, aby taką decyzję podjęła jakaś inna reprezentacja. Nie ma też stanowiska Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego w tej sprawie.

Wioślarstwo
Polskie wiosła na fali. Nasi medaliści wrócili z mistrzostw świata w Szanghaju
Inne sporty
Kolejny sukces Polaków w Himalajach. Andrzej Bargiel zjechał na nartach z Everestu
Wspinaczka
Aleksandra Mirosław znów pobiła rekord świata. Złamanie magicznej granicy coraz bliżej
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama