Reklama

Adrian Meronk w PGA Tour: Idzie coraz lepiej

Adrian Meronk trzeci tydzień startuje gościnnie w PGA Tour – najbardziej prestiżowej lidze zawodowego golfa. Na razie zyskuje niezłe miejsca i zarobki oraz doświadczenie gry z najlepszymi na świecie

Publikacja: 28.02.2023 11:45

Adrian Meronk w PGA Tour: Idzie coraz lepiej

Foto: AFP

Dwa niedawne zwycięstwa Polaka w rodzimej lidze DP World Tour (wygrał w niej w lipcu 2022 r. turniej Irish Open i w grudniu 2022 r.  Australian Open) oraz mocna pozycja w bieżącym rankingu cyklu (Race to Dubai) dały najlepszemu polskiemu golfiście przepustkę do kilku amerykańskich startów z tymi, którzy tworzą elitę światowego golfa – liderem rankingu Jonem Rahmem, Scottie Schefflerem, Rorym McIlroyem oraz wieloma zwycięzcami turniejów wielkoszlemowych. 

Większość tych sław gra przede wszystkim w PGA Tour – lidze najbardziej prestiżowej w obecnej hierarchii rozgrywek światowych, tam gdzie standardowe pule nagród w turniejach zaczynają się od 8-9 mln dolarów, a w imprezach najbardziej znaczących sięgają 20-25 mln. Polak grał już wcześniej w PGA Tour, w październiku 2022 r. zaczął tę przygodę od gry w Butterfield Bermuda Championship, wtedy jeszcze bez sukcesu, ale na początku lutego przybył do Kalifornii zrobić następny krok i tym razem poszło mu znacznie lepiej.

Czytaj więcej

Polak robi karierę w świecie golfa

Najpierw zajął dzielone 45. miejsce w Genesis Invitational, turnieju, w którym gospodarzem jest od lat Tiger Woods. Grało tam wiele sław, zwyciężył Jon Rahm (dzięki temu wrócił na szczyt rankingu światowego – OWGR). Warto było tam pojechać także dlatego, że na kalifornijskim polu Riviera Country Club w Pacific Palisades (nieopodal Los Angeles) w 2028 roku odbędzie się golfowy turniej igrzysk olimpijskich. 

W minionym tygodniu Adrian Meronk grał w w Honda Classic na polu mistrzowskim PGA National Resort and Spa w Palm Beach Gardens na Florydzie. W nieco słabszej obsadzie był 14., co oznaczało kolejne punkty rankingowe i niezłą premię (136 tys. dol.). Wygrał Chris Kirk. 

Reklama
Reklama

W najbliższy czwartek Polak zacznie grę w kolejnym wielkim turnieju PGA TOUR – Arnold Palmer Invitational (pula nagród 20 mln dol., 3,6 mln dla mistrza) na polu Bay Hill Club and Lodge nieopodal Orlando na Florydzie – znów z wielkimi tego sportu: Schefflerem, Rahmem, McIlroyem, Maksem Homą, Tyrellem Hattonem, Mattem Fitzpatrickiem, Collinem Morikawą, Viktorem Hovlandem, mistrzem olimpijskim z Tokio Xanderem Schauffele i  wieloma innymi gwiazdami. 

Dobry wynik to znów przepustka do następnych startów w PGA TOUR i, być może, pozostania w tym cyklu na dłużej. Jeśli nie teraz, to są też inne drogi – przed Adrianem w tym roku są cztery starty wielkoszlemowe (Masters, PGA Championship, US Open i The Open), dobre wyniki w lidze DP World Tour to też sposób na awans: pierwsza dziesiątka cyklu zdobywa prawo gry w PGA TOUR w kolejnym sezonie. 

Wioślarstwo
Polskie wiosła na fali. Nasi medaliści wrócili z mistrzostw świata w Szanghaju
Inne sporty
Kolejny sukces Polaków w Himalajach. Andrzej Bargiel zjechał na nartach z Everestu
Wspinaczka
Aleksandra Mirosław znów pobiła rekord świata. Złamanie magicznej granicy coraz bliżej
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama