Trener Roman Bondaruk nie zgłosił jej do startu, by Tomasz Sikora mógł jeszcze przez kilka dni trenować w Anterselvie. Wicemistrz olimpijski do Oberhofu przyjedzie dopiero na pierwszy start indywidualny - sobotni sprint, a w niedzielę wystartuje w biegu masowym na 15 km.

Sikora pojechał do Anterselvy szukać formy zgubionej po długim przeziębieniu. Przed przerwą świąteczno-noworoczną tylko raz był w pierwszej dziesiątce zawodów PŚ, na 6. miejscu w biegu na 20 km w Pokljuce. W PŚ jest 29. miał na początku sezonu ogromne problemy ze strzelaniem. - Zdrowie dopisuje, więc na treningach się nie oszczędzam - pisze Sikora o zgrupowaniu w Anterselvie na swojej stronie internetowej. Pierwszy start Polaka na igrzyskach - 14 lutego.