Dźwigali armaty na plecach

Biatlon z dyscypliny niegdyś peryferyjnej stał się jedną z atrakcji sportowej zimy w telewizji. Polska medalowa nadzieja to przede wszystkim Tomasz Sikora, choć ostatnio nasz as częściej narzeka, niż wygrywa

Publikacja: 08.02.2008 02:21

Dźwigali armaty na plecach

Foto: AP

Biatlon największą popularnością cieszy się wśród niemieckich telewidzów. Niedawne zawody Pucharu Świata we włoskiej Anterselvie obejrzało 5,32 miliona widzów.

Znacznie więcej niż relację z odbywających się w Norwegii mistrzostw Europy w piłce ręcznej, gdzie mistrzowie świata Niemcy grali z Węgrami (4,71 mln).

I tak jest od lat. Nic dziwnego, że telewizje walczą tam o prawa do transmisji, płacąc za nie miliony euro. Rachunek ekonomiczny jest prosty. Te inwestycje zwracają się błyskawicznie, wystarczy sprawdzić oglądalność. Jeszcze szybciej rośnie popularność mistrzów tej dyscypliny. Magdalena Neuner, trzykrotna mistrzyni świata z Anterselvy, oprócz wielu lukratywnych kontraktów otrzymała propozycję sesji zdjęciowej w „Playboyu”, którą zresztą odrzuciła.

Postacią nr 1 tej dyscypliny jest jednak Norweg Ole Einar Bjoerndalen. Ten pięciokrotny złoty medalista olimpijski i ośmiokrotny mistrz świata urodził się 27 stycznia 1974 roku w Drammen.

Wśród biatlonistów nikt nie biega tak jak on. Jeśli nie zadrży mu ręka na strzelnicy, trudno go pokonać. O klasie Bjoerndalena najlepiej świadczy czterokrotne zdobycie Pucharu Świata i 79 zwycięstw w zawodach pucharowych.

Pierwsza rywalizacja w biatlonie miała miejsce w 1767 roku między dwiema norweskimi kompaniami wojska

Biatlon nie jest sportem starym. W 1957 roku powołano go do życia, rok później zadebiutował na arenie międzynarodowej mistrzostwami świata, w których startowało 22 zawodników z sześciu krajów, a już w 1960 roku, w Squaw Valley, biegacze z karabinami składali olimpijską przysięgę.

Przed laty karabin, którym posługiwali się biatloniści, ważył ponad 7 kilogramów i złośliwi mówili, że zawodnicy dźwigają na plecach armaty. Kręgosłupy gięły się od tych karabinów, nie wytrzymywały kolana. Niektórzy od armatnich wystrzałów do dziś mają kłopoty ze słuchem. Później wszystko zmieniła telewizja. To ona przyciągnęła sponsorów, zażądała zmian i sprawiła, że biatlon stał się bardziej widowiskowy. Karabiny, choć drogie (najlepsze kosztują ponad 10 tysięcy złotych), są znacznie lżejsze, ważą nie więcej niż 4 kilogramy.

Telewizja dyktuje warunki, ale dzięki niej biatlon robi karierę. Nie jest już sportem uprawianym tylko w wojsku, trafia wszędzie, przyciąga dziewczęta i chłopców na całym świecie. Najlepsi biatloniści mają sponsorów, więc nie narzekają na wciąż niskie nagrody. W Polsce też jest coraz lepiej, choć jeszcze kilka lat temu jeden z potencjalnych sponsorów Tomasza Sikory, wtedy już mistrza świata i Europy, mówił: „Wy w lesie biegacie, kto was ogląda?”. Teraz Polski Związek Biatlonu zatrudnia już nawet serwismena z prawdziwego zdarzenia, Rosjanina Jewgienija Durkina, który w przeszłości smarował narty między innymi słynnej biegaczce Larisie Łazutinie, i płaci za to trzy tysiące euro miesięcznie.

Pierwsza rywalizacja w biatlonie miała miejsce w 1767 roku między dwiema norweskimi kompaniami wojska. Pod koniec XIX wieku biatlon był już w tym kraju uzupełnieniem treningu wojskowego. Na pierwszych zimowych igrzyskach w 1924 roku biatlon pojawił się jako dyscyplina pokazowa. Wycofany został z programu olimpijskiego, gdyż MKOl uznał, że to dyscyplina o charakterze wojennym, na powrót czekał do igrzysk w Squaw Valley. Kobiety pierwsze medale odebrały dopiero w Albertville w 1992 roku.

W Polsce gwiazdą biatlonu od lat jest Tomasz Sikora. Jego wspaniały bieg na igrzyskach w Turynie, srebrny medal i łzy na mecie to dla nas najbardziej wzruszające wspomnienie z tej imprezy. Wcześniej Sikora zdobył też mistrzostwo świata.

Przed nim w olimpijskiej stawce liczyli się jeszcze Stanisław Szczepaniak (czwarty w 1968 roku w Grenoble) i Józef Rubiś (szósty w 1964 r. w Innsbrucku). O 12 sekund od brązowego medalu na igrzyskach w Grenoble była sztafeta biegnąca w składzie: Józef Różak, Andrzej Fiedor, Stanisław Łukaszczyk i Szczepaniak.

Po latach (1998 r. – Sapporo) na piątym miejscu przybiegli Wiesław Ziemianin, Sikora, Jan Ziemianin i Wojciech Kozub. Największy i jak na razie jedyny olimpijski sukces polskiego kobiecego biatlonu to szóste miejsce Anny Stery w Nagano.

Tomasz Sikora, 34-letni zawodnik Dynamitu Chorzów, rozbudził nadzieje na sukces w Oestersund, wygrywając 5 stycznia zawody Pucharu Świata w Oberhofie. Ostatnio wprawdzie narzekał na formę, ale przed igrzyskami w Turynie też miał problemy i wrócił ze srebrnym medalem. W drużynie biatlonistek liderkami są Magdalena Gwizdoń i Krystyna Pałka, które w tym sezonie nie odniosły jeszcze sukcesów. Przed rokiem w Anterselvie królowali Niemcy, zdobywając 11 medali (pięć złotych, trzy srebrne i trzy brązowe). Trzy zwycięstwa odniosła tam Magdalena Neuner, dwa Norweg Ole Einar Bjoerndalen.

Skład Polaków – kobiety: M. Gwizdoń, K. Pałka, P. Bobak, W. Nowakowska, A. Grzybek; mężczyźni: T. Sikora, S. Witek, A. Kwak, K. Pławczyk, Ł. Szczurek.

Program – sobota: 11.00 – sprint kobiet, 14.15 – sprint mężczyzn; niedziela: 12.00 – bieg na dochodzenie kobiet, 14.15 – bieg na dochodzenie mężczyzn; wtorek: 14.15 – sztafeta mieszana; środa: 17.15 – bieg indywidualny kobiet; czwartek: 17.15 – bieg indywidualny mężczyzn;sobota: 12.00 – sztafeta mężczyzn, 15.00 – bieg ze startu wspólnego kobiet; niedziela: 12.00 – bieg ze startu wspólnego mężczyzn, 14.30 – sztafeta kobiet.

Transmisje w Eurosporcie i TVP Sport

Biatlon największą popularnością cieszy się wśród niemieckich telewidzów. Niedawne zawody Pucharu Świata we włoskiej Anterselvie obejrzało 5,32 miliona widzów.

Znacznie więcej niż relację z odbywających się w Norwegii mistrzostw Europy w piłce ręcznej, gdzie mistrzowie świata Niemcy grali z Węgrami (4,71 mln).

Pozostało 94% artykułu
Inne sporty
Kolarskie rekordy bije amator. Czy to jest możliwe?
Inne sporty
Mistrzostwa świata w pływaniu. Polacy jadą do Budapesztu po medale
Inne sporty
Natalia Sidorowicz odniosła życiowy sukces. Czy pójdzie za ciosem?
Inne sporty
Sergij Bezuglij i Mariusz Szałkowski poprowadzą reprezentację
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
szermierka
Sankcje działają. Aliszer Usmanow nagle rezygnuje