W kobiecym Pucharze Świata mamy już za sobą dziewięć zawodów. Mikaela Shiffrin wygrała pięć, zwiększając liczbę zwycięstw w karierze do 48. Ostatni sukces Amerykanki oglądaliśmy tydzień temu w St. Moritz, podczas slalomu równoległego. W ten weekend panie nie startowały, więc liderce nikt nie zagroził.
Nieco wcześniej Shiffrin po raz pierwszy zwyciężyła w pucharowym supergigancie w Lake Louise, parę dni później w drugim w St. Moritz. To nie były zwyczajne sukcesy, gdyż 23-letnia dziewczyna z Kolorado dołączyła do ekskluzywnej, sześcioosobowej grupy alpejek, które wygrały wszystkie konkurencje PŚ. Specjalistki od konkurencji szybkościowych muszą się bać Mikaeli tak samo, jak boją się dziewczyny od slalomów.