W kwalifikacjach do pierwszego z nich Kamil Stoch (126,5 m) był czwarty, Stefan Hula (122,5) zajął 16. miejsce, a Marcin Bachleda (122,5) był 23. Wygrał Niemiec Severin Freund (130) przed swym rodakiem Pascalem Bodmerem (134). Małysz nie musiał się kwalifikować, ale pokazał klasę (132).
To trzeci wynik w gronie tych, którzy start mieli zapewniony. Znów najdalej latali Austriacy Andreas Kofler (135) i Thomas Morgenstern (134,5).
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Małysz jest ośmy. Pytany, jak ocenia swoje szanse w Lillehammer, mówi, że zawsze szło mu tutaj dobrze na treningach, ale w zawodach bywało różnie. Podczas niedawnych przygotowań skoczył tu aż za dobrze: wylądował na płaskim i w nadwerężonym kolanie zebrał się płyn. Podczas treningów i w seriach próbnych najdalej skakali Austriacy (Małysz był 16. i 8.). Blisko lądował Simon Ammann, ale Szwajcar znany jest z tego, że takie próby traktuje ulgowo. Na poważnie skacze tylko w zawodach.
[i]Konkursy w sobotę o 16 i niedzielę o 14, transmisje w TVP 1 i Eurosporcie[/i]
[ramka][srodtytul]Biatlon z Sikorą, biegi bez Kowalczyk[/srodtytul]