Adam Małysz wygrał w środę dwie z trzech serii treningowych

Był faworytem sobotniego konkursu jeszcze przed pierwszymi treningami. Wczoraj wygrał dwie z trzech serii. Świetnie skakali też Kamil Stoch i Tomasz Byrt

Publikacja: 24.02.2011 01:48

Trening Adama Małysza

Trening Adama Małysza

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Średnie skocznie, gatunek występujący jeszcze tylko w mistrzostwach świata i igrzyskach, to od zawsze był żywioł Małysza. Na nich zdobywał trzy z czterech złotych medali MŚ, na przebudowanej Midtstubakken ma według norweskich dziennikarzy największe szanse na złoto. Polubił tę skocznię od pierwszej próby.

Tylko w drugiej serii skok mu się nie udał, pozostałe treningi wygrał (dwa razy 103,5 m). W czołówce cały czas był Andreas Kofler, dobrze skakali Simon Ammann i Gregor Schlierenzauer, a drugi trening wygrał Matti Hautamaeki (Małysz był w tej serii 16.). Z najlepszych brakowało na starcie tylko Thomasa Morgensterna, jednego z niewielu skoczków, którzy wybijają się jeszcze mocniej niż Małysz.

– Thomas później przyleciał i zacznie trenować w czwartek. Skocznia jest świetna, znakomicie wyprofilowana, z długim przejściem do progu. Przygotowana też jak należy. W drugim skoku trochę przesadziłem z wyjściem do przodu, narta została. Ale reszta prób mi się udała. Nie chcę tylko, żeby teraz w Polsce było szaleństwo, że Małysz leci po złoto. Po prostu wiem, że jestem mocny.  Byle podczas konkursów nie wiało – mówił Adam.

 

Adam Małysz nie chce, by zapanowało przekonanie, że poleci po złoto

Zaskakująco mocny był Tomasz Byrt, który dwa razy skoczył za granicę 100 m, i tylko raz lądował bliżej, bo pękła mu sznurówka i musiał się asekurować. Był kolejno 10., 24. i 48., jest coraz bliżej miejsca w konkursie drużynowym, choć do kadry na MŚ dostał się jako ostatni.

Kamil Stoch za każdym razem był w czołówce: 102, 102. 102,5 m i odpowiednio 5., 10. i 13. wynik. Odjeżdżał ze skoczni uśmiechnięty.

– Jestem zadowolony, bo skoki są dobre i powtarzalne – mówił. Przed sezonem zapowiedział, że chce medalu mistrzostw świata. – To wciąż aktualne – powtórzył wczoraj, choć zapewne akurat on będzie miał na to większe szanse na dużej skoczni. Dziś o 12 kolejne treningi na średniej.

– Zanosi się na to, że będziemy skakać każdego dnia, Hannu Lepistoe nie lubi opuszczania treningów czy kwalifikacji. Nawet gdy jestem mocny, uważa, że żaden skok nie jest tak dobry, żeby nie warto było wrócić na rozbieg i jeszcze coś poprawić – mówi Małysz, który w Sapporo, gdy sięgał po ostatnie złoto, zrezygnował z kwalifikacji po tym, jak na treningach nie dawał szans rywalom.

Kwalifikacje na Midtstubakken jutro, w sobotę konkurs indywidualny, a w niedzielę drużynowy.

—Paweł Wilkowicz z Oslo

Średnie skocznie, gatunek występujący jeszcze tylko w mistrzostwach świata i igrzyskach, to od zawsze był żywioł Małysza. Na nich zdobywał trzy z czterech złotych medali MŚ, na przebudowanej Midtstubakken ma według norweskich dziennikarzy największe szanse na złoto. Polubił tę skocznię od pierwszej próby.

Tylko w drugiej serii skok mu się nie udał, pozostałe treningi wygrał (dwa razy 103,5 m). W czołówce cały czas był Andreas Kofler, dobrze skakali Simon Ammann i Gregor Schlierenzauer, a drugi trening wygrał Matti Hautamaeki (Małysz był w tej serii 16.). Z najlepszych brakowało na starcie tylko Thomasa Morgensterna, jednego z niewielu skoczków, którzy wybijają się jeszcze mocniej niż Małysz.

Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście