Martin Schmitt: było jak zawsze, czyli wspaniale

Thomas Morgenstern wygrał pierwszy konkurs Letniej Grand Prix w Wiśle. Kolejny w środę w Szczyrku

Publikacja: 18.07.2011 02:53

martin schmitt

martin schmitt

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak

Austriacy to potęga latem i zimą, choć po pierwszej serii wydawało się, że nie są jeszcze w najwyższej formie. Ale już drugi skok Morgensterna, najlepszego zawodnika ubiegłego sezonu, był  mistrzowski. 129 m dało mu pierwsze miejsce. Jego rodak Gregor  Schlierenzauer wylądował w tym samym miejscu i zajął  trzecie miejsce. Rozdzielił ich Rosjanin Paweł Karelin, który prowadził po pierwszej kolejce, wyprzedzając Słoweńca Roberta Kranjca.

– Pokazali klasę, atakując z ósmego (Morgenstern) i siódmego (Schlierenzauer) miejsca po pierwszej serii. Wszystko wskazuje na to, że znów będą rządzić w tym sezonie na skoczniach – powiedział Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Z 11 polskich zawodników, którzy zakwalifikowali się do konkursu, aż siedmiu skakało w serii finałowej. Rekordzista skoczni (134,5) Kamil Stoch spisał się najlepiej, lądując na 119,5 i 125,5 m, ale to nie wystarczyło, by stanąć na podium. Najlepszy polski skoczek zajął dziewiąte miejsce i jak powiedział po zawodach, w Szczyrku liczy na więcej. – Wynik nie jest wprawdzie zły, ale skoki mogły być lepsze. Zabrakło płynności i swobody – mówił reporterowi TVP.

Stoch  tracił sporo punktów z powodu zbyt silnego wiatru (ponad 2 m/s), który wiał mu pod narty. W takiej sytuacji miejsce na podium mogły dać tylko loty powyżej 130 m. A na taki wyczyn nie było go jeszcze stać. Drugi z naszych skoczków, Maciej Kot, był 12. On chyba ma największe powody do zadowolenia, bo po pierwszej serii zajmował dopiero 21. miejsce.

Szanse na udany występ miał też Aleksander Zniszczoł, ale został zdyskwalifikowany, bo okazało się, że jego kombinezon jest zbyt obszerny i nie spełnia wymogów regulaminowych.

Kolejny konkurs w środę w Szczyrku, a następne w Zakopanem w sobotę (drużynowy)  i niedzielę.

Przed rokiem Stoch zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix, przegrywając tylko z Japończykiem Daikim Ito. W tym sezonie skakanie na igelicie ma być dla niego tylko przygotowaniem do zimy – twierdzi trener  kadry Łukasz Kruczek.

33-letni Martin Schmitt zapytany, jak wygląda krajobraz pod skocznią, gdy nie ma Adama Małysza, odpowiedział, że jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażał sobie skakania w Polsce bez jego udziału, ale życie pokazało, że to możliwe. – I było tak jak zawsze , czyli wspaniale – dodał Niemiec.

Konkurs w Wiśle:

1. T. Morgenstern (Austria) 236,7 pkt (119,5 m; 129,0);

2. P. Karelin (Rosja) 235,3 (128,5; 129,5);

3. G. Schlierenzauer (Austria) 231,4 (121,5; 129,0); 4. S. Freund (Niemcy) 231,2 (128,0; 128,5); 5. T. Hilde (Norwegia) 226,0 (128,0; 128,0); 6. T. Takeuchi (Japonia) 224,2 (121,0; 126,5)... 9. K. Stoch 216,8 (124,5; 125,5); 12. M. Kot 202,2 (118,5; 117,5);

15. K. Miętus 196,8 (121,0; 118,0); 17. D. Kubacki 191,9 (119,0; 116,0); 22. S. Hula (wszyscy Polska) 187,9 (112,5; 115,5).

Austriacy to potęga latem i zimą, choć po pierwszej serii wydawało się, że nie są jeszcze w najwyższej formie. Ale już drugi skok Morgensterna, najlepszego zawodnika ubiegłego sezonu, był  mistrzowski. 129 m dało mu pierwsze miejsce. Jego rodak Gregor  Schlierenzauer wylądował w tym samym miejscu i zajął  trzecie miejsce. Rozdzielił ich Rosjanin Paweł Karelin, który prowadził po pierwszej kolejce, wyprzedzając Słoweńca Roberta Kranjca.

– Pokazali klasę, atakując z ósmego (Morgenstern) i siódmego (Schlierenzauer) miejsca po pierwszej serii. Wszystko wskazuje na to, że znów będą rządzić w tym sezonie na skoczniach – powiedział Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

SPORT I POLITYKA
Aliszer Usmanow chce odzyskać władzę. Oligarcha Putina wraca do gry
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
kajakarstwo
92 medale i koniec. Rewolucja w reprezentacji Polski, odchodzi dwóch trenerów
kolarstwo
Marek Leśniewski, nowy prezes PZKol: Jestem zaprawiony w boju
Inne sporty
Wybory w Polskim Związku Kolarskim. Kto wygrał i czy prezes jest prezesem?
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Kolarstwo
Czesław Lang: Stanowisko prezesa PZKol nie jest mi do niczego potrzebne
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni