Justyna w wersji galowej

Marit Bjoergen wygrała finał Pucharu Świata, Justyna Kowalczyk zrobiła sobie święto i wczoraj nie pobiegła

Aktualizacja: 25.03.2013 03:11 Publikacja: 25.03.2013 03:08

Korespondencja z Falun

Scena do dekoracji stanęła tam, gdzie kiedyś była meta, póki przygotowania do mistrzostw świata 2015 nie przeorały tras nie do poznania.

Justyna wybrała sobie miejsce za sceną, przy kwiatach dla dekorowanych i przy dużych blaszanych skrzyniach, podpisanych na wszelki wypadek: ta na Puchar Świata, ta na małą Kryształową Kulę za zwycięstwo w biegach dystansowych. Właścicielka nie była podpisana, choć od dawna znana.

Spokojna niedziela

To czwarta wielka Kula Justyny. Piąta mała. I pierwszy taki dzień: kiedy rywalki szykowały się w niedzielę do finałowego biegu pościgowego, Kowalczyk jeszcze się ubierała na swoją galę.

A potem siadła razem z trenerem Aleksandrem Wierietielnym niedaleko startu i oglądali niedzielną procesję do mety: przodem Bjoergen, za nią z dużą stratą Therese Johaug, potem Charlotte Kalla. Jak można było przewidzieć, kolejność na mecie była taka sama jak na starcie.

Justynie przypadłoby w tej paradzie miejsce między Bjoergen a Johaug. Bez szans na dogonienie Marit stylem łyżwowym, bez gwarancji, że Therese nie uda się szaleńczy pościg. Kowalczyk podziękowała za tę przyjemność już w sobotę, po czwartym miejscu w stylu klasycznym, gdy za wcześnie zaczęła uciekać, rywalki ją dogoniły i uciekły na ostatnim podbiegu. Za metą ogłosiła, że niedzielę odpuszcza. Pierwszy raz zdarzyło jej się w Pucharze Świata, że była na miejscu, była zdrowa, a nie biegła. – Przebiegłam się rano, na treningu – mówiła.

Odpuszczając niedzielę, zrezygnowała ze 150 punktów premii za drugie miejsce w wyścigu finałowym. Ale już w sobotę minęła granicę 2000 pkt. w sezonie, więcej nie potrzebowała. Nie powie tego głośno, ale pewnie chodziło też o przewrotną odpowiedź daną tym, którzy jej radzą, żeby zaczęła odpuszczać starty jak Bjoergen. I odpowiedź dla Marit: jak to smakuje, gdy główna rywalka gra tylko w to, w co wygrywa.

– Już wcześniej wiedzieliśmy, że w niedzielę Justyna nie wystartuje, bo chciała być na dekorację umalowana i pachnąca. Ustaliliśmy to po środowym sprincie w Sztokholmie, chciała jeszcze tylko przebiec dziesiątkę klasykiem – opowiadał trener Aleksander Wierietielny.

Oddane BMW

Całkiem na galowo Justyna na dekoracji być nie mogła, sponsorzy chcieli obejrzeć swoje logo na podium, przynajmniej na czapce i kurtce. Widzieli kilka razy: najpierw gdy dekorowano najlepsze sprinterki finału Pucharu Świata, potem najlepsze w całym PŚ, na dystansach, w sprintach, w których Justyna była gorsza tylko od Kikkan Randall.

Potem czekało jeszcze BMW, nagroda w klasyfikacji najaktywniejszych zawodniczek sezonu (zalicza się do niej bonusowe punkty i sekundy). Polka nie zabiera samochodu ze Szwecji – równowartość wygranej przeznaczy na rzecz dzieci chorych na mukowiscydozę.

Sezon PŚ Justyna Kowalczyk skończyła odpuszczeniem startu i niewykluczone, że następny zacznie tak samo. To będzie jedna ze zmian w przygotowaniach do igrzysk w Soczi. Justyna tuż przed startem PŚ nie pojedzie, jak zawsze, do Finlandii, tylko do Włoch, i być może nie będzie jej na inauguracji w Beitostoelen. Poza tym nie będzie wiele nowości: ani w sztabie, ani w planach startów.

Jelena zaprasza

Wszystko wskazuje na to, że Justyna znów pobiegnie w Tour de Ski, zależy jej też na zwycięstwie w Szklarskiej Porębie, polskie zawody będą niedługo przed igrzyskami.

– Wszyscy nam teraz radzą, żebyśmy przyjęli model norweski, żeby Justyna się oszczędzała. Ale ja nie chcę mówić o modelu norweskim, bo on nam nie pasuje. Według tego modelu, Marit Bjoergen wraca po chorobach i jest wciąż bardzo mocna. Nawet po problemach z sercem. Nam ten model absolutnie nie pasuje. Choćby z tego powodu, że w drużynie nie mamy lekarza. Bardzo by się przydał, ale jaką pensję musielibyśmy zaproponować, żeby dobry specjalista zgodził się zostawić wszystko i z nami jeździć? A co do odpuszczania: Justyna bardzo ciężko pracuje przez całe lato, a starty w PŚ to dla niej radość i święto. Dlaczego mamy jej tego zabraniać – mówi Aleksander Wierietielny.

Dziś Kowalczyk wraca do Polski, ale zima się jeszcze dla niej nie kończy. Po świętach startuje w pokazowych sprintach w Rosji, 6 kwietnia. – Zaprosiła nas Jelena Wialbe, nie mogliśmy Rosjanom odmówić, bo oni zawsze nam pomagają – mówi trener Wierietielny. Wialbe, rekordzistka w liczbie zdobytych Kryształowych Kul (ma ich pięć), to dziś szefowa rosyjskich biegów i główna trenerka kadry. Zawsze w stroju bojowym i z krótkofalówką.

– Czy coś mi w Falun mówiła, z okazji czwartej Kuli? Tak, zaprosiła mnie na niedzielne party – śmiała się Justyna. I to zaproszenie też zostało przyjęte.

KOBIETY

10 km klasycznym:

1. M. Bjoergen 28.06,7; 2. T. Johaug strata 3,9 s; 3. H. Weng (wszystkie Norwegia) 11,0; 4. J. Kowalczyk (Polska) 11,1; 5. C. Kalla (Szwecja) 39,9; 6. A. Kylloenen (Finlandia) 40,2.

Bieg pościgowy 10 km:

1. Bjoergen 26.39,6; 2. Johaug strata 49,3 s; 3. Kalla 1.11,7; 4. Weng 1.51,8; 5. K. Niskanen (Finlandia) 1.52,2; 6. A.U. Jacobsen (Norwegia) 2.09,3.

Końcowa klasyfikacja PŚ:

1. Kowalczyk 2017 pkt; 2. Johaug 1503; 3. K. Randall (USA) 1190; 4. Bjoergen 1148; 5. Weng 1085; 6. K.S. Steira (Norwegia) 1018;... 109. P. Maciuszek (Polska) 7.

MĘŻCZYŹNI

15 km klasycznym:

1. E. Roenning (Norwegia) 43.26,0; 2. M. Wylegżanin (Rosja) strata 0,1 s; 3. M.J. Sundby (Norwegia) 1,0.

Bieg pościgowy 15 km:

1. P. Northug 35.48,3; 2. F.H. Krogh strata 0,7 s; 3. M.J. Sundby (wszyscy Norwegia) 1,8.

Końcowa klasyfikacja PŚ:

1. Northug 1561; 2. A. Liegkow (Rosja) 1381; 3. D. Cologna (Szwajcaria) 1364;... 122. M. Kreczmer 18; 133. M. Staręga (obaj Polska) 15.

szermierka
Sankcje działają. Aliszer Usmanow nagle rezygnuje
kajakarstwo
Polskie kajakarki mają nowego trenera. Zbigniew Kowalczuk zastąpi Tomasza Kryka
Inne sporty
Święto polskiej gimnastyki. Rekordowy trening w Gdańsku
Inne sporty
Rosjanin w natarciu. Aliszer Usmanow wraca do władzy
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Inne sporty
Max Verstappen rozbił bank
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką