Dojrzała gruszka - sylwetka Tiny Maze

Tina Maze ukradła show Lindsey Vonn i została największą gwiazdą mistrzostw świata.

Aktualizacja: 11.02.2015 21:29 Publikacja: 11.02.2015 18:27

Tina Maze w Veil/Beaver Creek zdobyła dwa złote i jeden srebrny medal, a ma szanse na kolejny w dzis

Tina Maze w Veil/Beaver Creek zdobyła dwa złote i jeden srebrny medal, a ma szanse na kolejny w dzisiejszym slalomie gigancie

Foto: AFP

Dla Lindsey były to mistrzostwa słabo skrytego płaczu (kamery są wszędzie), dla Tiny, liderki klasyfikacji łącznej Pucharu Świata, uśmiechów rozdawanych w Veil/Beaver Creek z podium po supergigancie, zjeździe i superkombinacji.

Słowenia takiej alpejki wcześniej nie miała. Musiała też chwilę poczekać na rozwój tej niebanalnej kariery. Tina Maze startuje od dawna, pierwszy raz w MŚ wzięła udział jako nastolatka, jeszcze w 2001 roku, w PŚ pojawiła się dwa lata wcześniej, miała wtedy 16 lat.

Najważniejszą decyzją było wyjście spod skrzydeł krajowej federacji narciarskiej i utworzenie w 2008 roku małego, w pełni prywatnego zespołu szkoleniowego, prowadzonego przez włoskiego trenera Andreę Massiego, przy okazji partnera życiowego Tiny. Grupa nazwała się „Team to aMaze",  – czasownik „amaze" po angielsku znaczy zdumiewać. W grupie tej są jeszcze dwaj włoscy serwismeni: Andrea Vianello (od nart) i Valerio Ghirardi (od smarów).

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Inne sporty
Ruszyła Suzuki Marine Academy 2025. Przygotuj się na sezon na wodzie!
Inne sporty
Jan-Krzysztof Duda dla „Rzeczpospolitej”: Nie boimy się sztucznej inteligencji
Inne sporty
Rusza walka o mistrzostwo świata na żużlu. Warszawa poddaje się ostatnia
szachy
Weselin Topałow, były mistrz świata w szachach, dla „Rzeczpospolitej”: Dobrze jest łączyć show i wygrywanie
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Inne sporty
Puchar Świata. Najlepsi na świecie wystąpią w Beskidach