Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 01.03.2016 19:28 Publikacja: 01.03.2016 19:28
Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak
Rzeczpospolita: Był pan na wzgórzu Holmenkollen wielokrotnie, jakie wspomnienia?
Krzysztof Wyrzykowski: Dobre, bo bywałem tam z wielu powodów, ale moje pierwsze mistrzostwa w biatlonie, te z 1990 roku, zostały tylko dołączone do narciarstwa klasycznego. Meta była gdzieś z boku, przy starym baraku i całość wyglądała jak zawody powiatowe. Dopiero następne były naprawdę światowe, kończyły się na stadionie pod skocznią, przed trybuną królewską, i te zapewne takie będą.
Suzuki Marine Academy to inicjatywa, która pozwala na bezstresowe zdobycie uprawnień, dzięki którym wodniacy pod...
Gram w szachy tylko dlatego, że w nie wygrywam. Rywalizacja jest dla mnie jedyną rzeczą, która mnie napędza - mó...
W sobotę w niemieckim Landshut rozpocznie się 31. edycja cyklu Speedway Grand Prix, która wyłoni 80. indywidualn...
Kiedy ja wchodziłem do świata szachowego, nie graliśmy tak wielu turniejów. Dziś, dzięki imprezom organizowanym...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Beskidy w połowie maja staną się rowerową stolicą Polski, bo Bielsko-Biała oraz Szczyrk ugoszczą wówczas Whoop U...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas