Reklama

Alpejski Puchar Świata: Streif i inne demony

Zaczęły się najsławniejsze zawody alpejskiego Pucharu Świata – wyścigi z Koguciej Góry w Kitzbühel

Aktualizacja: 20.01.2017 13:32 Publikacja: 20.01.2017 13:21

Alpejski Puchar Świata: Streif i inne demony

Foto: AFP

Każdy narciarz alpejski zna ten skrót: HKR – od Hahnenkamm Rennen. Pierwszy raz członkowie Kitzbüheler Ski Club (rok założenia: 1902) zorganizowali zawody na majestatycznej górze nad miastem na przełomie 1930 i 1931 roku. Obecne zawody mają numer 77.

Nie trzeba było wiele czasu, by w Europie i świecie ogromną sławę zyskała trasa „Streif". Groźną legendę zawdzięcza wielu pułapkom, jakie zastawia nawet na doskonałych narciarzy. Jest niezwykle stroma (jest tam miejsce ze spadkiem stoku sięgającym 85 procent, to po prostu niemal pionowa ściana), są też nagłe wypłaszczenia, zaskakujące skręty, progi wymuszające kilkudziesięciometrowe skoki, różnica wzniesień startu i mety wynosi 860 m, nie dziwi, że niektórzy osiągają prędkości rzędu 140 km/godzinę.

To ponad trzykilometrowa (dokładnie 3312 m w pełnej wersji) próba odwagi i ekstremalnej sprawności. I miejsce bolesnych upadków wielu sław. Rekord trasy od 1997 roku należy do Austriaka Fritza Strobla – wynik 1.51,58 min. wciąż jest granicą, której przekroczenie musi budzić lęk i inne sportowe demony. – Gratuluję którzy tam ze mną zjechali. Myślę, że wszyscy jesteśmy szaleńcami – tak kiedyś oddał powszechne uczucia uczestników zjazdu czterokrotny zwycięzca na „Streifie" Szwajcar Didier Cuche.

W 1967 roku wyścigi z Koguciej Góry weszły do programu Pucharu Świata i wkrótce stały się symbolicznym szczytem sezonu alpejskiego, także dlatego, że to nie tylko sławny bieg zjazdowy, ale kilkudniowe święto narciarstwa, podkreślenie dumnych tradycji i kreacja nowych legend tego sportu.

Zawody pucharowe uzupełniają dziś slalomy na stoku „Ganslern" i supergigant na „Streifalmie", rozgrywany zwykle przez zjazdem (tegoroczny, rozegrany w piątek wygrał Austriak Matthias Mayer, wyprzedził o 0,09 s Włocha Christofa Innerhofera i o 0,44 s Szwajcara Beata Feuza).

Reklama
Reklama

Długi alpejski weekend (obecnie to właściwie tydzień licząc z poprzedzającymi zawodami alpejskiego Pucharu Europy) w Kitzbühel to także wyjątkowa okazja dla mediów – do tyrolskiej stolicy narciarstwa zjeżdżają międzynarodowi celebryci, znane postacie sportu, sceny, wielkiego biznesu i polityki. Telewizyjny przekaz z Hahnenkamm Rennen ogląda corocznie nawet 500 mln widzow. W Polsce fascynujące wydarzenia na „Streifie" i okolicy od lat pokazuje stacja Eurosport.

> 77. Hahnenkamm Rennen:

Sobota: 11.30 – zjazd mężczyzn

Niedziela: 10.30 i 13.30 slalom specjalny mężczyzn

Wioślarstwo
Polskie wiosła na fali. Nasi medaliści wrócili z mistrzostw świata w Szanghaju
Inne sporty
Kolejny sukces Polaków w Himalajach. Andrzej Bargiel zjechał na nartach z Everestu
Wspinaczka
Aleksandra Mirosław znów pobiła rekord świata. Złamanie magicznej granicy coraz bliżej
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama