Z polskiej grupy na Euro w najlepszej ósemce turnieju zostali ci, którzy mieli zostać – Francja i Holandia. Sensacyjny zwycięzca tej grupy, który wydawało się, że po meczu z Holandią na dłużej zagości w ekskluzywnym europejskim piłkarskim salonie, musi go opuścić wcześniej niżby tego chciał.
Austriacy apetyty mieli większe. Pokonali Holandię, powalczyli z Francją, nawet nie ma co wspominać o zwycięstwie ze słabą Polską. W tym roku grali już z Turcją i pokonali ją 6:1. Mieli prawo czuć się faworytami.
Najszybszy gol w historii fazy pucharowej Euro
Wszystko potoczyło się szybko. Po kilkunastu sekundach od rozpoczęcia spotkania rozgrywanego w Lipsku Turcy mieli rzut rożny. Chwilę później padła bramka. Austriaccy obrońcy wpadli w niezrozumiałą panikę po zagraniu Ardy Gulera. Pogubili się i nie potrafili wybić piłki z linii bramkowej. Dzieła dopełnił Merih Demiral z bliska strzelając pod poprzeczkę. Była 57. sekunda. To najszybszy gol zdobyty w fazie pucharowej mistrzostw Europy.
Czytaj więcej
Spotkanie Hiszpania - Niemcy, które wielu uznaje wręcz za godne finału, otworzy rywalizację w ćwierćfinałach Euro 2024. Znamy już wszystkie drużyny najlepszej "ósemki" turnieju. Kto, kiedy i gdzie zagra w ćwierćfinałach mistrzostw Europy?
Odsiecz dla Austriaków nie nadeszła. Stwarzali kolejne szanse, oddali więcej strzałów, mieli wyraźną optyczną przewagę, bardzo dobrze zaczęli drugą połowę i nic z tego nie wychodziło. Nieskuteczni byli Christoph Baumgartner i Marko Arnautović. Dobrą pracę w bramce Turków wykonywał Mert Gunok. Po niespełna godzinie meczu niedawni rywale Polaków przegrywali 0:2. Gola - głową po rożnym - ponownie strzelił obrońca Demiral.