Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 05:05 Publikacja: 02.12.2022 15:53
Foto: AFP
W obu przypadkach będą to trzecie walki tych pięściarzy, ale o ile w Londynie zdecydowanym faworytem jest Fury, to w Glendale wszystko się może zdarzyć.
Sportowy świat żyje teraz wprawdzie piłką nożną, ale Tyson Fury i Dereck Chisora, pochodzący z Zimbabwe, od lat obywatel Wielkiej Brytanii, nie będą walczyć przy pustych trybunach. Na stadionie Tottenhamu w sobotni wieczór nie będzie wolnych miejsc. 60 tysięcy biletów zostało sprzedanych. Król brytyjskiego i światowego boksu, niepokonany Tyson Fury jest mistrzem wagi ciężkiej, w jego posiadaniu jest pas organizacji WBC, którego będzie bronił po raz trzeci. Z Chisorą bił się już dwa razy, w 2011 i w 2014 roku i dwukrotnie wygrywał, na punkty i przed czasem. Teraz też najbardziej prawdopodobne jest takie rozstrzygnięcie, ale Chisora z pewnością nie wyjdzie do ringu, by przegrać. To twardy wojownik, z pewnością postawi się „Królowi Cyganów”.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Po wygranej walce z Danielem Dubois od razu pojawiły się pytania, kto będzie następnym rywalem Ołeksandra Usyka....
Dmitrij Biwoł pokonał w rewanżu Artura Bietierbijewa i teraz do niego należą wszystkie mistrzowskie pasy w wadze...
Sobotni wieczór w Rijadzie ma być wyjątkowy. Siedem walk o mistrzostwo świata to zapowiedź widowiska, jakiego je...
Wpływy Umara Kremlowa to wciąż największa przeszkoda dla powrotu boksu na igrzyska olimpijskie
Największe walki pięściarskie nie toczą się już w Las Vegas, Nowym Jorku czy Londynie. Nową stolicą zawodowego b...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas