Jej przeciwniczką była 19-letnia nadzieja amerykańskiego tenisa Coco Gauff. Mecz finałowy zakończył się wynikiem 6:1 , 6:3. Śmiało można powiedzieć, że był to „show” jednej aktorki. Polka od początku zdominowała rywalkę i w pierwszym secie oddała tylko jednego gema. W drugiej partii było nieco emocji, gdy Amerykanka przełamała Polkę w pierwszym gemie serwisowym. Z dalszego przebiegu meczu można tę sytuację wyjaśnić jako lekkie rozluźnienie naszej zawodniczki. Od stanu 0:4 Iga wygrała pięć gemów z rzędu. Coco Gauff udało się w końcówce meczu ugrać gem, ale to wszystko na co pozwoliła jej faworytka tego dnia. To tyle tuż po rozegranej ostatniej piłce turnieju damskiego.