Rafael Nadal wygrał z Francuzem Richardem Gasquetem 6:4, 7:6 (7-1), 6:2, ale o wiele bardziej emocjonujący był pierwszy półfinał, w którym przez pięć wspaniałych setów walczyli Novak Djoković i rewelacja nowojorskiego turnieju Stanislas Warinka. Serb pokonał Szwajcara 2:6, 7:6 (7-4), 3:6, 6:3, 6:4. Grali 4 godziny i dziewięć minut.
Nowojorska publiczność podziękowała obu oklaskami na stojąco. „Dla takich meczów żyjemy, po to trenujemy. Stan grał agresywnie i walczył o każdy punkt do końca. Dlatego dopóki nie wygrałem ostatniej piłki, nie mogłem być nawet przez chwilę pewien zwycięstwa – powiedział Djoković.
Poprzednio grał on z Wawrinką w styczniu, w czwartej rundzie Australian Open, gdzie wygrał w piątym secie 12:10. Tamten mecz też był znakomity.
Polski tenis w US Open poniósł dotkliwą porażkę, a Nowy Jork dobrze wspominał będzie tylko 17-letni Kamil Majchrzak, który w parze z Amerykaninem polskiego pochodzenia Martinem Redlickim zwyciężył w deblu juniorów. W finale pokonali Francuza Quentina Halysa i Portugalczyka Frederico Ferreirę-Silvę 6:3, 6:4.
W najbliższym tygodniu młodzieniec z Piotrkowa Trybunalskiego będzie sparingpartnerem polskich kadrowiczów, którzy w Warszawie przygotowują się do daviscupowego meczu Polska – Australia (goście pod wodzą kapitana Patricka Raftera przylecieli do stolicy już w niedzielę).