Reklama
Rozwiń
Reklama

Przysiężny odpadł z Australian Open

Michał Przysiężny zakończył rywalizację w wielkoszlemowym turnieju tenisowym Australian Open. Polak przegrał w drugiej rundzie z Francuzem Stephane'em Robertem 6:7 (3-7), 1:6, 7:6 (7-3), 1:6

Publikacja: 16.01.2014 12:41

Przysiężny odpadł z Australian Open

Foto: AFP

Dla Przysiężnego druga runda Australian Open była najlepszym osiągnięciem w karierze. Spotkanie dwukrotnie przerywano. Najpierw rozgrywanie meczu uniemożliwiała wysoka temperatura, która przekraczała 40 stopni, a po wznowieniu gry w Melbourne zaczął padać deszcz.

Po ostatnim meczu, w pierwszej rundzie, z Argentyńczykiem Horacio Zeballosem Przysiężny narzekał na panujące w Australii warunki. Jego zdaniem przy takiej temperaturze nie jest możliwe normalne rozgrywanie spotkań.

Obaj zawodnicy grali wcześniej ze sobą dwukrotnie. Bilans ich spotkań był remisowy. Tym razem górą był Francuz, który wygrał w czterech setach 6:7 (3-7), 1:6, 7:6 (7-3), 1:6.

Stephane Robert w poprzedniej rundzie wyeliminował Słoweńca Aljaza Bedene'a 7:6 (7-3), 6:3, 6:0. Zajmujący 119. miejsce w rankingu ATP Robert w głównej drabince znalazł się jako "lucky loser" (przegrał wcześniej w ostatniej rundzie kwalifikacji).

Nasz tenisista rywalizował także w grze deblowej. We wczorajszym spotkaniu Przysiężny i Australijczyk Marinko Matosevic przegrali w pierwszej rundzie z brytyjskim deblem Colin Fleming, Ross Hutchins 6:4, 4:6, 0:6

Reklama
Reklama

Michał Przysiężny - Stephane Robert

6:7 (3-7), 1:6, 7:6 (7-3), 1:6

Tenis
Iga święta spędza na korcie. W Chinach wzięła rewanż na Jelenie Rybakinie
Tenis
Austria, Uzbekistan, Australia. Rosyjskie tenisistki szukają nowych ojczyzn
Tenis
Tenisowa zabawa za pieniądze Gazpromu. W propagandowym turnieju zagrali nie tylko Rosjanie
Tenis
Jelena Rybakina mistrzynią WTA Finals. Zarobiła na porządne wakacje
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama