Serena Williams już nie straszy

W turnieju kobiet znów prawie wszystko w Melbourne jest możliwe – liderka światowego rankingu przegrała z Aną Ivanović 6:4, 3:6, 3:6.

Publikacja: 20.01.2014 01:00

Serbka była numerem 1 światowego tenisa, wygrała turniej Roland Garros w roku 2008, potem pozostała w światowej czołówce, ale jej gwiazda świeciła jaśniej na okładkach kolorowych pism i w magazynach mody. A Serena stała się postrachem. Prawie każda tenisistka – może poza Wiktorią Azarenką i Marią Szarapową – w wypowiedziach przed wielkoszlemowymi turniejami, mniej lub bardziej wprost sugerowała, że mają szansę, jeśli Serena nie będzie w formie.

Amerykanka wygrała ostatnie 25 meczów, od kiedy pracuje z Patrickiem Mouratoglou wydawała się jeszcze mocniejsza, choć ma 33 lata. Dlatego ta porażka to sensacja, nawet pomimo kontuzji, którą Amerykanka podobno od kilku dni ukrywała. Na stadionie im. Roda Lavera Serena raczej nie ma szczęścia. W ubiegłym roku przegrała tam ze Sloane Stevens, a ostatni tytuł zdobyła w Australii w roku 2010.

„Już przed piątkowym meczem z Danielą Hantuchovą byłam bliska rezygnacji. Nie winię nikogo za taki rozwój wypadków. Nie jestem też rozczarowana, bo wiem, że potrafię grać znacznie lepiej niż dziś. Chciałabym jednak podkreślić, że nie mam poczucia jakbym oddała zwycięstwo Anie. Walczyłam najlepiej jak byłam w stanie, a ona grała świetnie" – powiedziała Serena Williams.

Oprócz Any Ivanović w ćwierćfinale jest jeszcze jedna zawodniczka, która przypomina, że tenis to może być bardzo kobiecy sport – 31-letnia Flavia Penneta. Włoszka pokonała Angelique Kerber.

Agnieszka Radwańska zagrała w poniedziałek z Hiszpanką Garbine Muguruzą (38 WTA), która wyeliminowała Karoliną Woźniacką. Na zwyciężczynię czekać będzie zapewne Wiktoria Azarenka. Także tej nocy z Danielem Nestorem i Nenadem Zimonjicem spotykali się w deblu Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg.

W turnieju męskim na razie żadnych sensacji nie ma. Niemiec Florian Mayer, który pokonał Jerzego Janowicza, padł już w kolejnej rundzie w starciu z Hiszpanem Davidem Ferrerem.

Broniący tytułu Novak Djoković na korcie bawi się nie tylko z rywalami (Fabio Fogniniemu oddał jedynie 5 gemów). Najlepszy dziś mistrz pomeczowej ceremonii Jim Courier zachęcił Serba, by jeszcze raz popisał się zdolnościami do parodii. Djoković poprosił o pozwolenie swego nowego trenera Borisa Beckera i pokazał, jak ten przygotowywał się do serwisu. Potem obiecał śmiejącym się widzom wspólny z Beckerem start w deblu już w Miami. Jeśli Roger Federer zagra tam ze Stefanem Edbergiem, a Andy Murray z Ivanem Lendlem (podobno rozmowy trwają), na Florydzie będzie wesoło.    —m.ż

1/8 finału: Kobiety:

A. Ivanović (Serbia, 14) - S. Williams (USA) 4:6, 6:3, 6:3; L. Na (Chiny, 4) - ?J. Makarowa (Rosja, 22) 6:2, 6:0; ?F. Pennetta (Włochy, 28) - A. Kerber (Niemcy, 9) 6:1, 4:6, 7:5; E. Bouchard (Kanada, 30) - C. Dellacqua (Australia)  6:7 (5-7), 6:2, 6:0

Mężczyźni:

N. Djoković (Serbia, 2)  ?- F. Fognini (Włochy, 15)  6:3, 6:0, 6:2; D. Ferrer (Hiszpania, 3) - F. Mayer (Niemcy) 6:7 (5-7), 7:5, 6:2, 6:1; ?T. Berdych (Czechy, 7) - K. Anderson (RPA, 19) 6:2, 6:2, 6:3; S. Wawrinka (Szwajcaria, 8) - T. Robredo (Hiszpania, 17) 6:3, 7:6 (7-3), 7:6 (7-5).

Tenis
17-letnia Rosjanka znów za silna dla Igi Świątek. Polka nie obroni tytułu w Indian Wells
Tenis
Brąz cenniejszy niż złoto. Iga Świątek bierze rewanż za igrzyska
Tenis
Indian Wells. Rozpędzona Iga Świątek
Tenis
Raj zamienił się w piekło. Hubert Hurkacz przegrywa w Indian Wells
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
WTA w Indian Wells. Iga Świątek w najlepszym wydaniu. Jest jedno ale
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń