Doping: Rosja wciąż kręci

Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), która wysłała pięciu kontrolerów do laboratorium w Moskwie nie otrzymała dostępu do wszystkich obiecanych informacji, co grozi dalszą dopingową banicją Rosji.

Aktualizacja: 22.12.2018 09:40 Publikacja: 22.12.2018 09:35

Doping: Rosja wciąż kręci

Foto: AFP

Kontrolerzy wyjechali z Moskwy w piątek, po tym jak odmówiono im dostępu do części danych z bazy komputerowej pod pretekstem, że ich sprzęt informatyczny nie ma certyfikatu w Rosji.

WADA miała obiecany przez Rosjan dostęp do wszystkich danych i próbek związanych z państwowo organizowanym dopingiem w latach 2011 - 2015. Kierownictwo WADA dziwi się, że Rosjanie nie podnosili tej sprawy podczas spotkania 28 listopada, gdy uzgadniano szczegóły związane z wizytą kontrolerów w Moskwie. Ich szef hiszpański doktor Jose Antonio Pascual ma w połowie stycznia przedstawić raport z wizyty i od jego treści zależy to, czy dopingowe laboratorium w Moskwie ponownie otrzyma akredytację WADA (obecnie, po trzyletniej przerwie, ma ją czasowo do 31 grudnia, po obietnicy, że przed końcem roku udostępni kontrolerom wszystkie dane).

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem