Rywalizacja w Formule 1 rozpoczyna się 16 marca w Melbourne. W ciągu siedmiu godzin spędzonych w Warszawie kierowca BMW Sauber nie miał ani chwili wytchnienia – udzielał kolejnych wywiadów i wziął udział w konferencji prasowej. Nawet podczas przerwy na lunch odpowiadał na pytania zaciekawionych dilerów BMW.
Życie zawodnika Formuły 1 nie składa się wyłącznie z wypraw do egzotycznych krajów i ścigania się z najlepszymi kierowcami świata. Czasami trzeba poświęcić cały dzień na wypełnienie zobowiązań wobec sponsorów zespołu. Jednak nie zawsze jest to tylko nudny obowiązek.
– Bywa sympatycznie, na przykład jak wozimy gości po torze. Fajnie było też na torze gokartowym w Niemczech, gdzie ścigaliśmy się ze zwycięzcami konkursu Intela. Czasami są cięższe dni, 7 godzin wywiadów, ale taka praca. Fajnie jest, jak coś się robi oprócz rozmawiania – mówił Kubica.W ciągu sezonu kierowca Formuły 1 ma około 25 takich dni. Ale w najbliższym czasie wszyscy mogą się już skupić tylko na testowaniu samochodów i przygotowaniach do sezonu.
Zawodników z teamu BMW Sauber czeka sporo pracy, bo wbrew zimowym zapowiedziom bolid nie jest dobry. Uporano się wprawdzie z awaryjnością, która była poważnym problemem w zeszłym sezonie, ale na razie odbywa się to kosztem szybkości. Na rozwiązanie tych kłopotów pozostał już zaledwie miesiąc.
Robert Kubica, kierowca BMW Sauber