– Nie było spalonego. Oprócz bramkarza Gianluigiego Buffona przed strzelcem znajdował się jeszcze Christian Panucci. Nie ma znaczenia, że w tym momencie włoski obrońca leżał poza boiskiem. Jego pozycja nie upoważniała do skorzystania z przepisu o spalonym – wyjaśnia sekretarz generalny UEFA David Taylor. – Taka interpretacja znana jest sędziom, ale nie piłkarskiej publiczności.