Reklama
Rozwiń

Powinno być dobrze

Rozmowa: Tadeusz Pagiński, fechmistrz, o szansach florecistek w turnieju indywidualnym i drużynowym

Publikacja: 11.08.2008 03:32

Rz: Na co stać srebrne medalistki z Sydney?

Tadeusz Pagiński:

Na wszystko. W ubiegłym roku zdobyły mistrzostwo świata, wygrały dwa ostatnie Puchary Świata. Nie są gorsze niż wtedy. Są o osiem lat starsze, dojrzalsze.

Nic się nie zmieniło, jak zawsze mecze kończyć będzie Sylwia Gruchała?

Ona ma do tego największe predyspozycje. Podobnie jak Włoszka Valentina Vezzali, jest bardzo odporna psychicznie.

W pierwszym meczu Polki walczyć będą z Amerykankami...

Nie pamiętam porażki z tą drużyną, więc powinno być dobrze.

Kto będzie w składzie obok Gruchały?

Magdalena Mroczkiewicz i Małgorzata Wojtkowska. One wystąpią też dziś w turnieju indywidualnym.

Z jakimi szansami?

Nie ukrywajmy, największe ma Sylwia, ale nie przekreślam możliwości Małgosi i Magdy. Małgosia zdobyła przecież brązowy medal mistrzostw Europy, a Magda była w finale turnieju indywidualnego mistrzostw świata w Hawanie.

Kto jest faworytką?

Ta sama florecistka od lat – Vezzali. Nikt nie miał takich osiągnięć jak ona. Jest bezsprzecznie najlepszym szermierzem wszech czasów.

Największy jej atut?

Głowa. Do tego jest bardzo pracowita, utalentowana, słowem – profesjonalistka w każdym calu.

Poprowadzi koleżanki do złotego medalu w drużynie?

Włoszki są w rankingu na czwartym miejscu, za Rosją, nami i Węgierkami, ale to tylko statystyki. Są bardzo mocne, w rankingu indywidualnym zajmują trzy pierwsze miejsca.

Przed czterema laty nie miałby pan wątpliwości, kto wygra turniej drużynowy?

Byliśmy najlepsi. Nikt wtedy nie miałby z Polkami szans. Ale floretu drużynowego zabrakło niestety w programie igrzysk. Szkoda, ale nie ma co do tego wracać. Teraz też jesteśmy silni. A jak silni, pokaże turniej.

Może pan powiedzieć kilka słów o każdej z florecistek, wymienić najsilniejsze argumenty?

Sylwia to mocna psychika. Tak było zawsze i nic się nie zmieniło. Magda ma niezwykły talent do szermierki dany od Pana Boga. Z tym się trzeba urodzić. Małgosia nigdy się nie poddaje, jest niesamowicie twarda w walce.

I jeszcze Karolina Chlewińska, dziewczyna niezwykle pracowita i utalentowana.

Rz: Na co stać srebrne medalistki z Sydney?

Tadeusz Pagiński:

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku