Jest lepiej niż przed rokiem

Polski kierowca BMW Sauber o swoim nowym samochodzie, zmianach regulaminowych, szansie na mistrzostwo świata i własnym zespole kartingowym RK Kart Team

Aktualizacja: 26.03.2009 08:06 Publikacja: 26.03.2009 00:38

Jest lepiej niż przed rokiem

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

[b]Rz: Jest pan zadowolony z tegorocznego samochodu BMW Sauber?[/b]

Robert Kubica: Ogólnie tak, choć były takie sesje testowe, gdzie nie spędziłem za dużo czasu za kółkiem z powodu pogody. Jednak nie było źle, choć oczywiście zawsze można parę rzeczy poprawić. W przeciwieństwie do ubiegłego roku tym razem zaczęliśmy dużo lepiej. Jestem zadowolony z balansu auta, z odpowiednich reakcji na zmiany w ustawieniach. Nie mieliśmy żadnych poważniejszych problemów, więc ogólnie jestem dość pewny siebie.

[b]Będzie pan zatem walczył o mistrzostwo świata?[/b]

Myślę, że przebieg sezonu będzie zależał od tego, jak konkurencyjny będzie nasz bolid na tle rywali. Zeszły rok był mocny, a właściwie jego pierwsza część. Teraz musimy to powtórzyć i zadbać, by przez cały rok utrzymać odpowiedni poziom. Każdy sezon zaczyna się z myślą, żeby zrobić wszystko jak najlepiej i w 100 procentach wykorzystać to, co ma się do dyspozycji. Walka o mistrzostwo oznacza, że trzeba skutecznie rywalizować ze wszystkimi. Nie będzie łatwo, co pokazują zbliżone czasy uzyskiwane podczas ostatnich testów. Aby wygrywać, trzeba być najlepszym pod każdym względem.

[wyimek]Rok temu zrzuciłem kilka kilogramów i teraz już nie mam z czego chudnąć[/wyimek]

[b]Czy po udanych testach uważa pan, że właściwym krokiem było skupienie się w pewnym momencie zeszłego sezonu na rozwoju tegorocznego samochodu?[/b]

Nie wiem, dopiero pod koniec sezonu 2009 będzie można ocenić, czy był to właściwy krok.

[b]Kto zatem może być najgroźniejszym rywalem dla BMW Sauber?[/b]

Z jednej strony zaskoczyło mnie, a z drugiej ucieszyło to, co robi Brawn Grand Prix. Spisują się naprawdę dobrze. Niektórzy uważają, że jeździli z niewielkim obciążeniem paliwem, ale według mnie oni po prostu są konkurencyjni. Testy mogą dawać mylne informacje, ale już niedługo cała gadanina się skończy i podczas kwalifikacji zobaczymy, kto jest naprawdę mocny.

[b]Jak wypada porównanie jazdy zeszłorocznym samochodem i obecnym?[/b]

Trudno ocenić, bo zmiany są bardzo duże. Przy nowej aerodynamice tracimy dużo docisku. Z kolei gładkie opony dają dużą przyczepność i bolid lepiej się trzyma toru w wolniejszych zakrętach, ale ogólnie czasy okrążeń są gorsze, więc gdzieś jest też strata.

[b]Czy musiał pan zmienić coś w stylu jazdy, aby lepiej dopasować się do gładkich opon?[/b]

Nie musiałem. Zawsze trzeba w pewnym stopniu dopasować się do nowych opon czy też po prostu do nowego bolidu, ale tak jest przed każdym sezonem.

[b]Dużo jeździliście z systemem KERS?[/b]

Dość często używaliśmy tego systemu. Było wiele niewiadomych, jeśli chodzi o przygotowanie do pierwszego wyścigu, i testy były bardziej nauką wykorzystywania KERS (system odzyskiwania energii – przyp. red.), także pod kątem tego, czy użyjemy systemu czy też nie.

[b]Jest pan raczej przeciwnikiem wprowadzenia KERS...[/b]

Przeciwnikiem nigdy nie byłem, natomiast jestem zdania, że powinno się zwiększyć minimalną wagę samochodu. Pozostawienie limitu 605 kg stawia w niekorzystnej sytuacji wyższych i cięższych kierowców, takich jak ja. Rok temu zrzuciłem kilka kilogramów i teraz już nie mam z czego chudnąć, nigdy nie będę ważył 60 kg, bo miałoby to niekorzystny wpływ na moją formę fizyczną.

[b]Co czuje kierowca korzystający z KERS? Czy rzeczywiście ułatwi to wyprzedzanie?[/b]

Wrażenia zależą od tego, jaką mocą się dysponuje. Oczywiście nie zawsze się jeździ z maksymalną mocą KERS, ale ogólnie trudno nie poczuć dodatkowych koni – czy jest ich 50, 60 czy 80. Jeśli chodzi o wyprzedzanie, to KERS zmieni coś tylko w sytuacji, w której jeden kierowca będzie korzystał z tego systemu, a inny nie – no i oczywiście jeśli system będzie skutecznie działał. Jeśli dwaj zawodnicy dysponują w pełni sprawnym KERS, to nic w kwestii wyprzedzania się nie zmieni.

[b]Nowa aerodynamika niczego tu nie ułatwi? Miał pan szansę sprawdzić, czy da się jechać blisko za rywalem?[/b]

Nie, to się okaże dopiero w czasie wyścigu. Ogólnie podczas testów raczej nie jeździ się tuż za rywalem. Można niby spróbować, ale to nic nie da, bo i tak prawdziwa jazda zaczyna się dopiero w Australii. Nie oczekuję jednak, że nowe bolidy nagle umożliwią bliską jazdę za innym samochodem. Przednia oś ma większą przyczepność, ale z kolei tylna mniejszą – coś się poprawiło, coś pogorszyło i sądzę, że będzie podobnie jak dotychczas.

[b]Zimą inni kierowcy odpoczywali przed sezonem, a pan tworzył zespół kartingowy RK Kart Team.

Czy kosztowało to pana dużo pracy?[/b]

Jeśli coś się robi z pasją i przyjemnością, to wysiłek nie jest odczuwalny. Oczywiście nie mogę się poświęcić zespołowi w 100 procentach, bo mam ważniejsze rzeczy do roboty. Jednak jak czas pozwala, to pomagam. Są osoby odpowiedzialne za zespół, ja staram się tylko, żeby wszystko działało jak należy. Jestem przy tym dość wymagający, nie jesteśmy tam po to, żeby zamykać stawkę.

[b]Czy jest pan w stanie jakoś pomagać młodym kierowcom, służyć im radą?[/b]

Od ośmiu lat nie byłem w świecie kartingu, ale coś tam jeszcze pamiętam. Zresztą karting się tak bardzo nie zmienił i to, co działało osiem lat temu, działa i teraz. Sam jestem kierowcą i czasami wiem, czego tak naprawdę potrzeba moim zawodnikom, żeby dawali z siebie maksimum.

[b]Wiąże pan swoją przyszłość z szefowaniem zespołowi kartingowemu?[/b]

Teraz to moje hobby i może się okazać, że jak skończę z Formułą 1 i wszystko będzie rozwijało się w dobrym kierunku, to gokarty staną się moją drugą pracą. Jednak na razie jest za wcześnie, aby o tym mówić. Muszę skupić się przede wszystkim na startach w Formule 1.

Oficjalne strona Formuły 1[link=http://www.formula1.com]www.formula1.com[/link]

[b]Rz: Jest pan zadowolony z tegorocznego samochodu BMW Sauber?[/b]

Robert Kubica: Ogólnie tak, choć były takie sesje testowe, gdzie nie spędziłem za dużo czasu za kółkiem z powodu pogody. Jednak nie było źle, choć oczywiście zawsze można parę rzeczy poprawić. W przeciwieństwie do ubiegłego roku tym razem zaczęliśmy dużo lepiej. Jestem zadowolony z balansu auta, z odpowiednich reakcji na zmiany w ustawieniach. Nie mieliśmy żadnych poważniejszych problemów, więc ogólnie jestem dość pewny siebie.

Pozostało 91% artykułu
SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni