Vettel wyprzedził kolegę z zespołu Australijczyka Marka Webbera oraz Brytyjczyka Jensona Buttona z Brawn GP-Mercedes, lidera klasyfikacji MS kierowców.
- Drugie zwycięstwo i znów w deszczu, nie wiem co mogę powiedzieć? Chyba tylko to, żeby jak najczęściej padało. Ale tak poważnie, to uważam, że nasz dzisiejszy sukces jest skutkiem ciężkiej pracy zespołu nad zmniejszeniem dystansu do czołówki - powiedział Vettel po wyścigu.
W wyniku ulewnych opadów deszczu start wyścigu nastąpił za samochodem bezpieczeństwa, a Kubica rozpoczął wyścig z alei serwisowej, podobnie jak Niemiec Timo Glock z Toyoty, bowiem w obydwu przypadkach stratedzy teamów zdecydowali się uzupełnić w ich bolidach zapasy paliwa.
Rywalizacja rozpoczęła się na dobre po ośmiu okrążeniach, gdy tor w Szanghaju opuścił samochód bezpieczeństwa.
Po 18. okrążeniach na tor ponownie wyjechał samochód bezpieczeństwa. Neutralizację wymusił wypadek Roberta Kubicy. Przy wirażu prowadzącym na prosta startową Kubica wjechał na bolid Włocha Jarno Trulliego z Toyoty, ale szczęśliwie zaraz po rozbiciu przedniego spojlera udał się do boksu. Wrócił do stawki na 20. miejscu, ostatnim w stawce.