Dla obu zespołów to pierwszy sezon w PLFA II. W tym meczu jedna z drużyn zdobędzie swoje pierwsze, upragnione i historyczne punkty. Ciężko obie ekipy porównać, gdyż rozgrywały swoje spotkania z innymi przeciwnikami, ponosząc w nich spektakularne porażki. Rocks wystąpią po raz drugi w sezonie w roli gospodarza i chcą by ten mecz został na długo w pamięci kibiców, którzy w sobotę pojawią się na trybunach. Przygotowano m.in. strzelnicę paintballową, pokaz umiejętności psów policyjnych, konkursy z nagrodami, pokazy taneczne i motocyklowe oraz catering.
Zarówno Griffons jak i Rocks podchodzą do tego meczu w bojowych nastrojach. - [i]Liczymy nie tylko na zdobycie pierwszych punktów, ale również na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Wyciągnęliśmy wnioski z dwóch poprzednich spotkań i chcemy od początku meczu zaatakować[/i] - mówi Jacek Śledziński, prezes i quarterback Radom Rocks i dodaje: - [i]Pomimo sporej liczby kontuzjowanych zawodników i częstej rotacji w naszym młodym zespole chcemy pokazać się kibicom z jak najlepszej strony. Spodziewamy się wyrównanego pojedynku, w którym jednak szala zwycięstwa przechyli się na naszą korzyść[/i] - dodaje. Wydaje się, że czynnik mentalny w tym meczu odegra dużą rolę. Nie bez znaczenia będzie też zmęczenie Griffons prawie 500-kilometrową – jedną z najdłuższych w PLFA II – podróżą.
Zapytany o to Jakub Helinski, trener i quarterback Griffons Akademii Pomorskiej Słupsk odpowiada przewrotnie: - [i]Jak się nie potrafi tańczyć to zawsze znajdzie się jakiś powód do usprawiedliwiania. Za małe buty, śliski parkiet. Inne drużyny też mają dalekie wyjazdy, nie przeszkadza im to jednak w dobrej i skutecznej grze[/i]. Helinski liczy na zwycięstwo swoich podopiecznych: - [i]Szanujemy przeciwników, zdajemy sobie sprawę, że skład radomskiej drużyny jest liczniejszy. Jednak po dwóch meczach z bardzo silnymi rywalami wiemy jak rozplanować własne siły na mecz, tak, aby uniknąć powtórki z meczu z 1. KFA, gdy w ostatniej kwarcie straciliśmy aż 30 punktów. Obecnie jesteśmy w lepszej formie a najbardziej nas cieszy, że z grupy zawodników przeistoczyliśmy się w drużynę, która jest gotowa do odniesienia pierwszego zwycięstwa.[/i]
Warto wybrać się w sobotnie popołudnie na stadion MOSiR-u by zobaczyć nie tylko motocyklistów czy pokazy taneczne, ale przede wszystkim dwie drużyny, które zrobią wszystko by wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli.