Reklama

Fireballs poza play-offs

W Płocku rozegrane zostało spotkanie Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego II, w którym miejscowa drużyna Mustangs Płock pokonała 1.KFA Fireballs Wielkopolska 6:0.

Publikacja: 04.07.2009 11:10

Gospodarze zaskoczyli zawodników Fireballs już w pierwszej minucie daleką akcją powrotną po wykopie poznanian. Kolejne zagrywki konsekwentnie przynosiły Mustangom po kilka jardów i płocczanie szybko znaleźli się na 10. jardzie połowy 1.KFA. Wszystkich zgromadzonych kibiców zaskoczyła decyzja Mustangów, próbujących zdobyć pierwsze punkty przez kopnięcie – field goal. Piłka minęła jednak poprzeczki, więc Mustangi nie zdobyły prowadzenia.

W ostatniej kwarcie, po dwóch faulach osobistych w drużynie Fireballs zawodnicy gospodarzy znaleźli się blisko strefy punktowej gości. Z sytuacji skorzystał rozgrywający Tomasz Złoteńki, który celnie rzucił piłkę do Krzysztofa Siudzińskiego. Fani Mustangs świętowali już zdobyte punkty, jednak sędzia odgwizdał, że futbolówka została złapana już za boiskiem. Gospodarze z żelazną konsekwencją ponownie rozegrali identyczną akcję, tym razem kończąc ją przyłożeniem.

To kolejna przegrana Fireballs, która praktycznie wyklucza ich z fazy play-offs w tym sezonie. Następny pojedynek 1.KFA rozegrają 22 sierpnia na własnym boisku z drużyną Radom Rocks. Natomiast tydzień później zawodnicy Mustangs rozegrają mecz przed własną publicznością z Griffons Akademia Pomorska Słupsk.

Pomimo deszczowej pogody przerwy spotkania umiliły kibicom występy dziewczyn z grupy tanecznej Showdance, które przygotowują się do mistrzostw Europy cheerleaderek.

[ramka][srodtytul]Mustangs Płock - 1.KFA Fireballs Wielkopolska 6:0 (0:0, 0:0, 0:0, 6:0):[/srodtytul]

Reklama
Reklama

[b]IV kwarta[/b]

[ul][li]6:0 przyłożenie Krzysztofa Siudzińskiego po 12-jardowym podaniu Tomasza Złoteńki [/li][/ul] [/ramka]

Gospodarze zaskoczyli zawodników Fireballs już w pierwszej minucie daleką akcją powrotną po wykopie poznanian. Kolejne zagrywki konsekwentnie przynosiły Mustangom po kilka jardów i płocczanie szybko znaleźli się na 10. jardzie połowy 1.KFA. Wszystkich zgromadzonych kibiców zaskoczyła decyzja Mustangów, próbujących zdobyć pierwsze punkty przez kopnięcie – field goal. Piłka minęła jednak poprzeczki, więc Mustangi nie zdobyły prowadzenia.

W ostatniej kwarcie, po dwóch faulach osobistych w drużynie Fireballs zawodnicy gospodarzy znaleźli się blisko strefy punktowej gości. Z sytuacji skorzystał rozgrywający Tomasz Złoteńki, który celnie rzucił piłkę do Krzysztofa Siudzińskiego. Fani Mustangs świętowali już zdobyte punkty, jednak sędzia odgwizdał, że futbolówka została złapana już za boiskiem. Gospodarze z żelazną konsekwencją ponownie rozegrali identyczną akcję, tym razem kończąc ją przyłożeniem.

Reklama
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sport
Stadion Polonii: ratusz poprosi cztery firmy o złożenie ofert
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama